Wpis z mikrobloga

Dziś w moje łapki wpadły SIURY (już nie kwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) - po prostu żelki w kształcie #!$%@?ów. Odmiana afrykańska ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gdyby ktoś mnie zapytał jaki to smak, to pewnie bym powiedział że cola, może trochę korzenne.
Ogólnie jak żelki z Gusto - czyt. miękkie, przyjemne w ustach i dobre w smaku.

Różnica jaką widzę po roku to - chyba tak będzie już we wszystkich - brak mąki. Mąki która wcześniej faktycznie była odczuwalna, tu żelki nie kleją się bardzo do siebie a mąki nie ma.

Sam żelek przyjemny w ustach ( ͡° ͜ʖ ͡°) trochę można pożuć a później pogryźć do końca i połknąć.

Mimo tego, że dobry to póki co wszystkie pozostałe były zdecydowanie lepsze.

Żelki o których już pisałem:
- Radioaktywne konfidentki
- Gwiazdki piernikowe
- Kwasiurki

Wszystkie te żelki opisywałem w ramach tagu #10dnizgusto gdzie opisuję żelki które zjadam razem z Wami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Można obserwować lub wrzucić na #czarnolisto

Dni z Gusto: 4/10 #10dnizgusto
#dieta #jedzenie #zelki #jedzzwykopem
Lapidarny - Dziś w moje łapki wpadły SIURY (już nie kwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) - po prostu żelki...

źródło: comment_16561801518jMQC3UN0Mn2TzpLmXyVBB.jpg

Pobierz
  • 2