Niech mi ktoś wytłumaczy, jak 5-latkowi. Dlaczego ja mam płacić jako kupujący prowizję pośrednikowi? Nie trafia do mnie argument "bo tak się przyjęło". Prędkość przekraczać też się przyjęło, co nie znaczy że jest to w porządku.
Ja widzę to tak, że jestem zainteresowany zakupem mieszkania, szukam ofert. Znajduję fajną ofertę - załóżmy mieszkanie za 500k. Dzwonię, umawiam się. Oglądam mieszkanie. Mam gotówkę, decyduję że kupuję. I dowiaduję się, że pośrednik żąda ode mnie 3%. I teraz moje pytanie - za jaką usługę on ode mnie chce 15k PLN? Zagwarantowanie, że na mieszkaniu nie ciażą wady prawne? No, to się cenią - bo tego typu usługa jest warta maksymalnie 1000zł. Czy może za to, że jest do mojej dyspozycji podczas załatwiania formalności? No sorry, ale jeśli bym kupował od osoby prywatnej, to ona też by była do mojej dyspozycji - w końcu w naszym wspólnym interesie jest dobicie targu. Często argumentem złodzie... znaczy pośrednika jest to, że on będzie zabezpieczał moje interesy podczas transakcji. Eeee... tylko że on reprezentuje sprzedającego, więc w jaki sposób ja mam ufać, że on będzie zabezpieczać mój interes? Gdybym chciał kogoś od zabezpieczania mojego interesu, to bym sobie sam znalazł pośrednika. Natomiast mi pośrednik jest niejako wciskany razem z ofertą, którą SAM znalazłem i nie mam opcji wyboru innego.
Prawda taka, że jedyna stroną płacącą za pośrednictwo powinien być sprzedający, bo to on zdecydował, że nie chce mu się bujać z klientami i woli powierzyć sprzedaż komuś, kto się tym zajmuje. No chyba, że ja sobie wezmę pośrednika, żeby mi znalazł mieszkanie - wtedy jak najbardziej to ja powinienem za taką przyjemność zapłacić. Ale każdą sytuację, gdy pośrednik żąda ode mnie prowizji mimo, że nic dla mnie nie robi, a ofertę znalazłem sobie sam, uważam za jawne oszustwo i naciągactwo.
@wlan0: Sprobuj sprzedac mieszkanie kiedys xd Jak chcesz dobra cene to przynajmniej 30 osob przyjdzie ogladac mieszkanie i przynajmniej godzine gadania z kazdym
Potem jak ktos sie zdecyduje to sie okazuje ze kredytu nie dostal i znowu szukanie kolejnego, niektore mieszkania nawet i rok widza na otodom etc
Prowizje mozesz negocjowac z 15k zejdziesz do 5-6k
@wlan0: nie płacić, pośrednik nie wyświadczył żadnej usługi dla Ciebie a jedynie dla sprzedającego, zapłacenie prowizji jest de facto poświadczeniem nieprawdy, jedyne co robi to zastępuje sprzedającego
@Pawel993 ale za co ma płacić kupujący tą prowizje? To samo jest z wynajmem, dlaczego wynajmujący ma płacić prowizje złodziejowi w wysokości czynszu i przede wszystkim za co?
ale za co ma płacić kupujący tą prowizje? To samo jest z wynajmem, dlaczego wynajmujący ma płacić prowizje złodziejowi w wysokości czynszu i przede wszystkim za co?
@nors: bo to wszystko zalezy od umowy jaka masz, jak jeden posrednik ma za drogo to masz 20 innych na jego miejsce
czasami jest tak ze jak sprzedajesz mieszkanie to masz wieksza prowizje ale kupujacy nic nie placi
@wlan0: Walą w #!$%@? pośrednicy. Znajomy sprzedawał dom, zgłosił się do pośrednika który miał przygotować dom do sprzedaży, przygotować ofertę i znaleźć kupującego. Chciał 2% transakcji i powiedział ze zwyczaj jest taki ze polowe płaci kupujący a polowe sprzedający. Wiec tu byc może jest odpowiedz na Twoje pytanie - po prostu żaden sprzedający by się nie zgodził na całą prowizje wiec od razu dostaje informacje ze płaci tylko pół.
@nors: Jesteś pośrednikiem. Przychodzi do ciebie małżeństwo, które szuka działki/mieszkania/domu. Przedstawiasz im kilka propozycji, wybierają kilka i chcą, żebyś pojechał z nimi pokazać ofertę. To #!$%@? pośrednik ma to robić za darmo? Prośba xD
@Rocky_Zuma_Skye taką sytuację rozumiem i tu jest jasne że się należy wynagrodzenie. Ale jeżeli to mieszkanie ktoś znajduje sam na portalach i chce je kupić / wynająć to za co ma mu płacić kupujący? Tu dziala ze sprzedającym i sprzedający powinien ten koszt ponosić.
@Rocky_Zuma_Skye: A za przymierzanie ubrań w sklepie płacisz? Albo za jazdy próbne samochodami? To jest ryzyko prowadzenia działalności, za to wszystko powinien płacić sprzedający. Czasem wyjdzie ze dom się sprzeda na pniu i tłusta prowizja wpada „za darmo” a czasem trzeba się najeździć i zysk jest minimalny.
Akurat OP podał przykład ze sam sobie znalazł konkretny lokal więc nie chodzi tu o szukanie mieszkań i wspólne oglądanie.
po prostu żaden sprzedający by się nie zgodził na całą prowizje wiec od razu dostaje informacje ze płaci tylko pół.
Jakie bzdury xD
@Rocky_Zuma_Skye: chodziło mi o to ze w ten sposób uatracyjniają swoją ofertę dla sprzedającego. Jest dwóch pośredników, jeden mówi 3% a drugi 2%. Ale pierwszy mówi ze placi pol sprzedający a pol kupujacy wiec realnie to jest 1.5%. Wiec jego oferta jest tańsza dla
Ale jeżeli to mieszkanie ktoś znajduje sam na portalach i chce je kupić / wynająć to za co ma mu płacić kupujący? Tu dziala ze sprzedającym i sprzedający powinien ten koszt ponosić.
Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją. NIGDY.
za to wszystko powinien płacić sprzedający
No jasne xD Może za paliwo na dojazd kupujących też ma zapłacić sprzedający?
@wlan0: Jeśli ofertę znalazłeś na stronie pośrednika, to wykonam jakąś pracę dla Ciebie. W przeciwnym wypadku zgadzam się. Kiedy kupowałem mieszkanie (dawno temu), od razu mówiłem, że nie placę części dla pośrednika, niech to sobie załatwiają między sobą.
W końcu znalazłem mieszkanie bez pośrednika i z ciekawości zadzwoniłem ile kosztuje "zabezpieczenie moich interesów" w tym przypadku. Bylo to ok 1000zl właśnie.
@wlan0: pozostaje nam ignorowanie takich ofert. Kiedyś złożyłem skargę na czynności pośrednika, który uzależniał oględziny mieszkania od podpisania z nim umowy pośrednictwa. Podniosłem, że jest to niezgodne ze stanowiskiem Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. I co? A no nic. Pewnie każdy tam tak postępuje.
Dlaczego ja mam płacić jako kupujący prowizję pośrednikowi?
Nie trafia do mnie argument "bo tak się przyjęło". Prędkość przekraczać też się przyjęło, co nie znaczy że jest to w porządku.
Ja widzę to tak, że jestem zainteresowany zakupem mieszkania, szukam ofert. Znajduję fajną ofertę - załóżmy mieszkanie za 500k. Dzwonię, umawiam się. Oglądam mieszkanie. Mam gotówkę, decyduję że kupuję. I dowiaduję się, że pośrednik żąda ode mnie 3%. I teraz moje pytanie - za jaką usługę on ode mnie chce 15k PLN? Zagwarantowanie, że na mieszkaniu nie ciażą wady prawne? No, to się cenią - bo tego typu usługa jest warta maksymalnie 1000zł. Czy może za to, że jest do mojej dyspozycji podczas załatwiania formalności? No sorry, ale jeśli bym kupował od osoby prywatnej, to ona też by była do mojej dyspozycji - w końcu w naszym wspólnym interesie jest dobicie targu.
Często argumentem złodzie... znaczy pośrednika jest to, że on będzie zabezpieczał moje interesy podczas transakcji. Eeee... tylko że on reprezentuje sprzedającego, więc w jaki sposób ja mam ufać, że on będzie zabezpieczać mój interes? Gdybym chciał kogoś od zabezpieczania mojego interesu, to bym sobie sam znalazł pośrednika. Natomiast mi pośrednik jest niejako wciskany razem z ofertą, którą SAM znalazłem i nie mam opcji wyboru innego.
Prawda taka, że jedyna stroną płacącą za pośrednictwo powinien być sprzedający, bo to on zdecydował, że nie chce mu się bujać z klientami i woli powierzyć sprzedaż komuś, kto się tym zajmuje. No chyba, że ja sobie wezmę pośrednika, żeby mi znalazł mieszkanie - wtedy jak najbardziej to ja powinienem za taką przyjemność zapłacić. Ale każdą sytuację, gdy pośrednik żąda ode mnie prowizji mimo, że nic dla mnie nie robi, a ofertę znalazłem sobie sam, uważam za jawne oszustwo i naciągactwo.
#nieruchomosci
Sprobuj sprzedac mieszkanie kiedys xd
Jak chcesz dobra cene to przynajmniej 30 osob przyjdzie ogladac mieszkanie i przynajmniej godzine gadania z kazdym
Potem jak ktos sie zdecyduje to sie okazuje ze kredytu nie dostal i znowu szukanie kolejnego, niektore mieszkania nawet i rok widza na otodom etc
Prowizje mozesz negocjowac z 15k zejdziesz do 5-6k
@nors: bo to wszystko zalezy od umowy jaka masz, jak jeden posrednik ma za drogo to masz 20 innych na jego miejsce
czasami jest tak ze jak sprzedajesz mieszkanie to masz wieksza prowizje ale kupujacy nic nie placi
Wracając do
Jakie bzdury xD
Akurat OP podał przykład ze sam sobie znalazł konkretny lokal więc nie chodzi tu o szukanie mieszkań i wspólne oglądanie.
@Rocky_Zuma_Skye: chodziło mi o to ze w ten sposób uatracyjniają swoją ofertę dla sprzedającego. Jest dwóch pośredników, jeden mówi 3% a drugi 2%. Ale pierwszy mówi ze placi pol sprzedający a pol kupujacy wiec realnie to jest 1.5%. Wiec jego oferta jest tańsza dla
Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją. NIGDY.
No jasne xD Może za paliwo na dojazd kupujących też ma zapłacić sprzedający?
@wlan0: większość jest takich :)
Ty, ale przecież to właściciel mieszkania wystawił je w biurze, prawda? To do kogo ty masz #!$%@? pretensje xD
@Rocky_Zuma_Skye: no to się nie dziw ze ludzi maja w dupie pośredników jak chcą tylko kasę brać za nic ¯_(ツ)_/¯
W przeciwnym wypadku zgadzam się. Kiedy kupowałem mieszkanie (dawno temu), od razu mówiłem, że nie placę części dla pośrednika, niech to sobie załatwiają między sobą.
W końcu znalazłem mieszkanie bez pośrednika i z ciekawości zadzwoniłem ile kosztuje "zabezpieczenie moich interesów" w tym przypadku. Bylo to ok 1000zl właśnie.
Komentarz usunięty przez autora