Wpis z mikrobloga

zarabiam mityczne 10k na rękę a mój telefon Xiaomi za 800 zł obchodzi właśnie 4 urodziny bo działa. a do pracy jeżdżę rowerem lub miejską xD I wystarczy tak że wszystkim. Ja nawet nie traktuje to jako wyrzeczenie bo jestem tak wychowany w latach 90 xD


@LittleOpa: przeczytałem kilka książek traktujących o finansach osobistych i budowaniu majątku. Jednym z często popełnianych błędów o której każda z tych książek mówiła była inflacja
@LittleOpa mam podobne myślenie i działanie w życiu. Przy próbie jej przekazania dostaje informacje: to żyjesz jak karaluch a my z Marzenka już rok w swoim mieszkaniu, trzeba korzystać z możliwości jakie daje życie - kredyt. Ja potrzebuję jeszcze rok pracy na maxa i biorę mieszkanie albo buduje mały dom za gotowe. Jak sytuacja będzie tak zła jak obecnie to kredyciarze zostaną zatopieni i ciekawe czy wtedy ktoś mi powie, że żył
Kredytowanie się pod korek jest głupotą, ale odkładanie takiej kasy i trzymanie gotówki to też jest niezbyt mądre i nie ma się czym szczycić. "Cash is the king" tylko jak nią obracasz i inwestujesz np. trafi ci się bardzo korzystny zakup czegoś, to możesz natychmiast kupić a potem na tym zarabiać czy odsprzedać drożej.

Natomiast trzymanie dla samego trzymania, aby sobie zjadała to inflacja, to tak no khm... Przypominam, że odsetki od
żyjesz jak karaluch a my z Marzenka już rok w swoim mieszkaniu, trzeba korzystać z możliwości jakie daje życie - kredyt. Ja potrzebuję jeszcze rok pracy na maxa i biorę mieszkanie albo buduje mały dom za gotowe. Jak sytuacja będzie tak zła jak obecnie to kredyciarze zostaną zatopieni i ciekawe


@maryjuszpitagoras: Bo żyjesz jak karaluch. Żaden dobrze zarabiający kredyciarz (a zakładam że do dobrze zarabiających się zaliczasz) nie zatonie. Zatoną co
@mickpl:

No dokładnie. Odłożenie ponad 200k to nie jest jakiś uber wyczyn, pod warunkiem że nie rozwalasz kasy na prawo i lewo.

Xd to nie jest wyczyn np dla mnie, ale dla Polaków zarabiających dominantę już jest