Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@NadmiarNiedoboru:

Haha incelu, przecież wiadomo, że nie można okazywać słabości przy kobiecie, wcale mnie nie dziwi, że jesteście sami. Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy?
  • Odpowiedz
@NadmiarNiedoboru: Kolekcja klasyki. W moim pierwszym poważniejszym związku otworzyłem się, mówiąc o moich stanach depresyjnych.

Zbagatelizowała to i wykorzystała tę informację przeciwko mnie przy najbliższej kłótni. Po tygodniu związek się zakończył. Nigdy więcej nie powtórzyłem tego błędu i nie otworzyłem się przed jakąkolwiek partnerką.

Kobiety potrafią być bezduszne i bezwzględne, kiedy wyczują w tobie jakąkolwiek słabość. Ich mityczna empatia to żart, a na ten moment nawet mem. Wszystko co robią,
  • Odpowiedz
@NadmiarNiedoboru: @Mikolajew: @Tywin_Lannister: ja akurat mam inne doświadczenie. Wyżaliłem sie różowemu i bylo ok, opowiedzialem o wszystkich problemach z gnebieniem mnie w domu i szkole, o patologii i biedzie w jakiej żyłem. Sama nalegała, bo byłem i w sumie nadal jest bardzo zamkniętym chłopakiem i wszystko dusze w sobie. Dzięki niej nauczyłem się też próbować cokolwiek robić, bo nie boję się już aż tak porażki jak
  • Odpowiedz
@Kreek: jak szukasz psychoterapeutki gdzie możesz opowiedzieć o negatywnych doświadczeniach z kobietami i o gnębieniu w szkole no to nie tędy droga.

Sami nie potraficie niczego wyważyć bo wydaje wam się że siła polega albo na byciu bezdusznym twardzielem albo miękką fają.

Jako całościową relację warto jednak być samcem alfa - gościem który wie czego chce, ma zasady, nie boi się zerwać z kobietą jeśli ona robi coś co mu
  • Odpowiedz
ale dziwi cię że - generalizując - słaby mężczyzna nie jest atrakcyjny? Może jeszcze zarzucisz kobietom brak logiki w myśleniu?


@AIicja: tych doświadczonych przez życie to nie dziwi. Ale kobiet nie powinno za to dziwić, że jak się zestarzeją i zbrzydną, to są zdradzane i porzucane, bo przecież taki facet niewiele od kobiety realnie może dostać poza urodą, skoro jakiekolwiek wsparcie w chwilach słabości odpada ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@NadmiarNiedoboru: @Mikolajew: @Tywin_Lannister: ja akurat mam inne doświadczenie. Wyżaliłem sie różowemu i bylo ok, opowiedzialem o wszystkich problemach z gnebieniem mnie w domu i szkole, o patologii i biedzie w jakiej żyłem. Sama nalegała, bo byłem i w sumie nadal jest bardzo zamkniętym chłopakiem i wszystko

dusze w sobie. Dzięki niej nauczyłem się też próbować cokolwiek robić, bo nie boję się już aż tak porażki jak
  • Odpowiedz
  • 18
Otworzyć to się można przy ziomeczku na piwie, a nie przed babą. One mają głęboko w sobie zakodowane toksyczne zachowania.
  • Odpowiedz