Wpis z mikrobloga

Przecież PESEL nijak nie jest informacją tajną. Podaje się go choćby w aptece jak coś jest na recepte, gdzie każdy może go usłyszeć. Podaje się go absolutnie #!$%@? wszędzie. Skąd ta paranoja, co do PESEL-u?

EDIT: a dobra, doczytałem. Jak rekruterka na LinkedInie to faktycznie dziwne.