Wpis z mikrobloga

#programowanie #programista15k #java #dotnet

Aktualnie pracuje jako mid .net developer. Jako, że w mojej firmie zostały tylko projekty pisane w Java to dostałem propozycję przebranżowienia się na ten właśnie język. Miałbym dostać 2 miesiące na naukę + opłacone szkolenia.
Co myślicie, warto w ogóle to rozważać? Może Java ma lepszą przyszłość niż .net i warto w to wejść?
  • 20
@LordWiadro: Ja bym polecał zmianę firmy i szybszy rozwój w obecnej technologii. Przy zmianie pracodawcy jeszcze podwyzke dostaniesz. Mam kolegę który przenosił się właśnie z javy na .net bo mówił ze w Javie przyszłości nie ma odkąd przejęło to oracle i jest płatne. Za to koledzy .net ciągną do javy także zawsze trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie płotu :)
@LordWiadro: Java sama w sobie nie ma absolutnie przyszłości. Ten język umiera, sam ekosystem ma przyszłość (groovy, kotlin itd.). Jeśli chcesz pisać w javie to szykuj się na legacy w 8, jak bedziesz miał farta to w 11. Potem odejdziesz po 2 latach z firmy i mimo 6 lat doświadczenia bedziesz traktowany jako junior javy i mid z .neta przez hr i managerów a to oni decydują o wynagrodzeniu. Nie lepiej
@LordWiadro: jako programista Java mogę Ci powiedzieć tak, że ten język jest bardzo popularny, na studiach go uczą, pełno bootcampow stąd w Javie jest w #!$%@? #!$%@? po projektach i rotacja jak w latach 2005 na call centrach.

Sam ostatnio byłem w projekcie gdzie mnie szmacono w Sprincie bez szacunku jako do "specjalisty". Java to już nie jest specjalizacja w IT jak dawniej.
@LordWiadro:

Nie polecam z tego względu że jest to najbardziej popularna technologia aktualnie, w sensie najwięcej chętnych i tym podobne.

Stąd jest ogromna różnorodność i można trafić do projektów gdzie jest totalna patologia pracy poprzez projekty prowadzone wzorowo. Ja póki co trafiłem dwa razy źle i raz dobrze. No i specjalistę Javy dość łatwo zastąpić bo jest ich duża podaż. A np. konsultanta AWS u mnie pół roku szukali. Java Developera
Jeśli chcesz pisać w javie to szykuj się na legacy w 8, jak bedziesz miał farta to w 11


@Whiskeyjack29: to w sumie różnice są na tyle małe między 8 a 11, że ciężko tu pisać o farcie :)

Bo w sumie jak pójdę już w javę to bez sensu wracać już do .neta


@LordWiadro: generalnie różnice między tymi dwoma językami są relatywnie niewielkie, znając jeden na luzie da się
@witajswiecie no tak racja. Raczej te "techniczne" rzeczy są do ogarnięcia. Pytanie tylko, czy jest w ogóle sens zmieniać technologie w której się pracuje. Jednak te parę lat się poświęciło na naukę.
Mogę się być tu całkowicie w błędzie ale, co rekrutera będzie obchodziło, że pisałem parę lat w .net jak aplikuje na Javowca? Fajnie, że będę miał ogólnie doświadczenie ale będzie jednak wymagał wiedzy z Javy.

Pewnie jak już się ktoś
@LordWiadro: znaczy co do zasady, zawsze wychodzę z założenia, że warto uczyć się tylko technologii komplementarnych a nie alternatywnych (w sensie przykłądowo będąc javowcem, warto wiedzieć coś o bazach danych, frontendzie, chmurze etc, a nie uczyć się przykładowo django albo .neta :) )

ale gdy jest to perspektywa braku projektów i szukania nowej pracy albo możliwości zapoznania się z czymś nowym na koszt firmy z opcją zrezygnowania w razie czego, to
@LordWiadro: My to wiemy, każdy ogarnięty programista wie że ogarnięty programista .net załapie jave i springa na poziomie mida w 1-2 miesiące a każdy ogarnięty programista javy .net w góra 3 ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale managment i hr na to tak nie patrzy dla niego liczy się twarda liczba lat doświadczenia w technologi - szczególnie jeśli chodzi o język. Różnica płac jest niewielka (na korzyść javy)