Wpis z mikrobloga

#pracbaza #praca #elektronika #elektryka #elektrotechnika #arduino #cnc #emigracja #rozwojosobisty

Mireczki co robić?
Stoję przed życiowym dylematem co dalej robić ze sobą w życiu zawodowym.
Pytanie o opinię i ewentualne rady. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I tu może trochę o tym co potrafię/rozumiem.
Pracowałem sporo lat jako samodzielny elektryk. Ogarniam instalacje w budynkach mieszkalnych, biurowych, sklepy, szkoły, placówki, mniej było przemysłu, ale ogólnie wszystko. Automatyka budynkowa, odgromy, przyłącza, dziwne życzenia i instalacje "szyte na miarę".
Do tego z wykształcenia(technik) i zamiłowania jest elektronika, na której dorabiam czasem naprawiając coś, coś tworząc, i łączę to czasem z pracą elektryka.
Ogarniam trochę mikroprocesory, lekkie programowanie/arduina, systemy bateryjne, układy sterowania, regulacji, analogowe, zasilacze/przetwornice, audio, itd. ogólnie szeroko pojęta elektronika w której stale się dokształcam. Nie obca jest mi praca pod powiększeniem, lutowanie itp.
Do tego wszystkiego można dorzucić znajomość mechaniki, budownictwa, prace ręczne, stolarskie, trochę spawania, drony, druk 3d, modelowanie w CAD, excel(nawet pracowałem 6msc), photoshopy i inne konkuterowe sprawy. Angielski B2/C1, Podstawy niemieckiego, kapkę ruskiego, norweskiego.

I teraz pytanie. Czy kontynuować karierę elektryka, założyć działalność i tu w polsce próbować walczyć z wiatrakami? Wyjechać za granicę? tylko gdzie najlepiej?
Ponieważ mam po mału trochę dosyć walki o klientów i z klientami/januszami. I choć nie jest to zła praca i mógłbym ją jeszcze jakiś czas wykonywać to ciągnie mnie troszkę do "mądrzejszych" rzeczy, a za nimi poszły by może większe zarobki które pozwoliłyby na nabycie jakiegoś dachu nad głową przed starością.
Czy próbować sił w bardziej skomplikowanych pracach typu automatyk/robotyk? co jednak wiąże się z tym że jest to często obwoźna robota po zakładach i mógłby być problem z brakiem formalnego wykształcenia.
Czy też robić na razie co popadnie i uczyć się programować? Co i tak jest w planach bo zawsze chciałem/potrzebowałem programowania do celów hobbystycznych.

Dzieci nie mamy, różowa jest spoko, i jest gotowa na ewentualny wyjazd razem ze mną.

Co myślicie, radzicie? bo z tego wszystkiego zaczynam dochodzić do punktu w którym nic nie robię bo nie wiem w którą stronę pójść.
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kajszlak: może to zabrzmi dziwnie w kontekście naganiaczy na wszystkie kursy ostatnio ale może spróbuj tego programowania. Widać że jesteś Łebski gość to nie powinno być dużych problemów. Sam od dwóch miesięcy pracuję w IT i przeszedłem z przemysłu i CAMa. No chyba że cię to zupełnie nie interesuje
@Snurq: Hmm satysfakcję przynosi mi rozwiązywanie problemów ogólnie. Lubię zrobić jakąś rzecz/system który powoduje że jakiś problem znika ( ͡° ͜ʖ ͡°) dlatego projektowanie nowych i naprawa istniejących urządzeń na przykład. Programowanie też pod to podchodzi. Rzemiosło również.
Po prostu lubię coś zrobić, a następnie to włączyć, stanąć obok i napawać się tym jak to zajebiście działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kajszlak: Cześć, odgrzewając stary wątek - jestem w odwrotnej sytuacji - chciałbym się nauczyć elektroniki aby zajmować się tym co Ty robisz / robiłeś. Jaki sposób polecasz nauki dla kogoś kto nie ma o tym pojęcia? Planuję kupić jakiś zestaw mikrokontrolera / Arduino i tym się bawić w domu