[Iavolenus]

#kuchnia #gotowanie #fizyka #indukcja
Hej, mam pytanie. Czy na kuchni indukcyjnej ważne jest jakie(j jakości) garnki się stosuje?
Chodzi o to, że mam garnki z Ikei 150zł komplet z niezbyt grubym dnem, a znajomy kupił Gerlacha i ponoć on ma lepsze dno i szybciej na nim gotuje, bo lepiej to przekazuje energię.

Chodzi mi oczywiście o energię i czas. Czy na lepszych (jak to zmierzyć? są porównania?) garnkach taka sama ilość energii wysłanej przez płytę przełoży się na więcej energii przeniesionej na gotowanie/smażenie? Założenie jest takie, że badamy garnki oficjalnie przeznaczone na indukcję.

Poza tym pytanie otwarte, jakieś zalecenia ws gotowania na indukcji? Słyszałem, że garnek za mały lub za duży na dane pole to już problem. Podobno ustawienie <100% dla danego "palnika" nie jest optymalne z jakiegoś pkt widzenia.

I pytanie drugie - lepiej gotować wodę w czajniku elektrycznym (tzw. "bezprzewodowym") czy na indukcji? Kupiłem elektryczny, niby metalowy w środku, a woda cuchnęła plastikiem, więc zwróciłem.
Rozważałem https://duka.com/pl/czajnik-elektryczny-duka-loft-1-7-l-czarny-2220399 ale może lepiej już używać indukcji do gotowania? Przynajmniej mniej plastiku. A może lepiej nie zużywać indukcji na to, niech się zużywa elektryczny? Co radzicie i czy w.w. model ktoś miał i czy cuchnęła woda (zwróciłem inny niż w.w.)?

[b.....1]

@Iavolenus: Nie czytałem całego, ale czy Twoje garnki są przystosowane do indukcji?

[kaluka106]

@Iavolenus: czajnik elektryczny zagotuje ci odrobinę taniej bo ma sprawność 1. Indukcja ma delikatnie niższa sprawność.
Jeżeli chodzi o dno to ilość energii jaką odbiera garnek to ilość energii pobrana przez kuchenkę. Ta energia nie może rozproszyć się w powietrzu. Po prostu im masz grubsze i lepsze dno tym szybciej zagotujesz na indukcji. Nie zmienia to jednak poboru prądu. Całka cieplna będzie taka sama( pomijając straty w czasie)

[Iavolenus]

@kaluka106: Czyli jakieś Gerlachy czy inne z lepszym dnem będą miały taką samą sprawność, ale będą jakoś szybciej pobierać energię i szybciej gotować? Innymi słowy grubsze dno wpływa de-facto tylko na czas do zagotowania? Tak zrozumiałem wpis.

Są jakieś inne niż czas i energia aspekty do wzięcia pod uwagę? Czy czajnik/inny garnek powinien mieć idealnie płaskie dno? Czajniki mają takie jakby --ʌ-------ʌ-- a garnki Ikei mają -------------

[kaluka106]

@Iavolenus: dokładnie tak jak napisałeś. Grubsze dno- szybsze gotowanie. Mam te garnki z IKEA i są w porządku. Mogę polecić z czystym sumieniem. Miałem też inne z grubszym dnem i nie widziałem różnicy.

[Adolf_HODLer]

@Iavolenus: @kaluka106, a co myślicie, zostawić gaz czy dawać indukcję? Kupuję starą chatę do lekkiego remontu i się zastanawiam czy gazu nie wywalić. Siłę sobie podłączę i tak na wszelki, ale chyba zostanę przy gotowaniu na gaziwie, jakoś tak naturalniej. Jakieś wady gazu oprócz tego że garnki osmolone? Za brakiem prądu też przemawia ta #!$%@? taryfa do 2000 kWh rocznie, co to jest. Już niedługo odpalenie plejaka i dużego tv

[Iavolenus]

@Adolf_HODLer: Gaz powoduje też taki osad na meblach. Wydawało mi się, że to od smażonego tłuszczu i pary, a to był gaz. Jego spalanie brudzi meble.

[Captcha--]

@Iavolenus: tefall duetto - zajebiste garnki nie za milion monet, ja chyba bym zostawił gaz bo lubię woki :)

[Iavolenus]

tefall duetto

@Captcha--: A jak z nagrzewaniem się rączek?

[wonsz_smieszek]

Czy na kuchni indukcyjnej ważne jest jakie(j jakości) garnki się stosuje?

@Iavolenus: no pewnie - skrajnym przykładem będą garnki nieprzystosowane do indukcji, na których gotuje się bardzo kiepsko.

Czy na lepszych (jak to zmierzyć? są porównania?) garnkach taka sama ilość energii wysłanej przez płytę przełoży się na więcej energii przeniesionej na gotowanie/smażenie?

Postawić jeden i drugi garnek, zmierzyć stoperem czas zagotowania litra wody, a miernikiem energii zużytą energię :) Lepszy garnek

[Captcha--]

tefall duetto

@Captcha--: A jak z nagrzewaniem się rączek?

@Iavolenus: korzystam na indukcji więc chyba przez to problem nagrzewania nie występuje w ogóle

[Iavolenus]

@Captcha--: Czyli gotująca się np. zupa nie doprowadzi do podgrzania się rączek tak, że musiałbym podnosić go przez np. szmatkę?

[kaluka106]

@Adolf_HODLer: ja bym zostawił gaz i zawiesił umowę jeżeli nie będziesz korzystac. Jest taka możliwość w PGNiG

[Captcha--]

@Captcha--: Czyli gotująca się np. zupa nie doprowadzi do podgrzania się rączek tak, że musiałbym podnosić go przez np. szmatkę?

@Iavolenus: nie, jedynie pokrywka się mocno nagrzewa i żeby ją podnieść czasem trzeba przez szmatke

[Adolf_HODLer]

@kaluka106: @Iavolenus: Dzięki chłopaki, znalazłem rozwiązanie - płyta gazowo-indukcyna. 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ Byle nie z czarnej listy. Zamykam temat.

[Bordomir]

@Adolf_HODLer
@Iavolenus to wszystko zależy od kucharza. Gaz ma taką przewagę, że łatwo reguluje się jego ilość - energia jest dostarczana w sposób ciągły. Indukcja pracuje w cyklach - załącza się i wyłącza, a ciepło tak naprawdę MUSI przejść przez naczynie. Wielu osób jak gotowało pół życia na gazie to będzie na indukcję narzekać. Zaletą na pewno jest łatwość utrzymania w czystości i brak podłączenia gazowego. Z drugiej strony dostosować trzeba instalację

[Iperyt]

bo ma sprawność 1

@kaluka106: nie wydaje mi się

[kaluka106]

@Iperyt: tak?rozwiń.

[DzikiBomber]

@Iperyt: jedyne straty to te do otoczenia, a te są znowu minimalne.

[Iperyt]

tak?rozwiń.

@kaluka106: Słowo klucz: entropia. Sprawność każdego urządzenia jest mniejsza niż 1, ze względu na straty.

Co rozumiesz jako "całkę cieplną"? Całkę cp dT?

[Iperyt]

a te są znowu minimalne.

@DzikiBomber: minimalne, ale niezerowe. I wbrew pozorom wyznaczalne.