Kojarzycie muchy? Jak latają bez sensu, tam i z powrotem. I są kojarzone z guwnem. Czasem jest ich strasznie dużo. Niektóre latajo. Niektóre stojo. Ale bezsprzecznie wszystkie #!$%@?ą.
Samochodziarze są dosłosnie wszędzie w tych swoich blaszakach #!$%@?. Gdzie nie spojrzysz, tam #!$%@?ą ci każde miejsce. Wszędzie wjado, codziennie, bez przerwy.
Jak jakieś przygłupie AI (sztuczna 'inteligencja') w grze miejskiej. Muszo jeździć, bo muszo, ale jakby mieli zracjonalizować to jeżdżenie - no to kurła, coś tam niby wymyślą, ale dokładnie na tym poziomie, na którym funkcjonują - przygłupie AI. "Ciebie to nie stoć na autko, a jo sobie jeżdża, pedał, gaz, skrent, jazda jazda, hehe".
Jedna wielka plaga śmierdzieli.
Wypad na autostrady albo na swoich podwórkach jeździć.
I nie komentować mi tego wpisu, samochodziarze.
Za komentarz niech posłuży wasze kolejne jutrzejsze robackie wypełznięcie na ulice, żeby zasrać następny dzień wszystkim dobrym ludziom (i wy jeszcze macie jakieś pretensje, śmiech na sali). Jak przeszczurzona populacja szurów gówno-jadów w za małym kanale. A FUJ #!$%@?!
Troszku mrozu się zrobiło, "no ale ja mam autko heheh", podjedzie taki 150 m po #!$%@? wie co, 200 m do kościoła i z powrotem, postoi w korku bez celu, #!$%@? wszystkie parkingi w mieście, i dla niego to takie "normalne", fajne, Ż-A-Ł-O-S-N-E.
@yhbgrobdoivbvwamsv: No to inna kwestia, że masz ten telefon już przyrośnięty do łapy. Też problem dla ludzkości (choć może nie akurat, może to faktycznie postęp i to bez ironii; coś, co ewolucyjnie pomoże nam przetrwać).
@meandmymonkey: do pracy jeżdżę codziennie samochodem 10km przez rozkopane centrum miasta wojewódzkiego. Wybieram samochód, chociaż mam dostępne bezpośrednie połączenie tramwajem. Dlaczego? Samochodem jest pomimo okrutnych korków ciut szybciej, ale co ważniejsze - policzyłem że na bilecie rocznym ze zniżką dla mieszkańców miasta jeżdżąc tramwajem oszczędziłbym poniżej 10%, przy obecnych cenach paliwa. Tylko to 10% byłoby wtedy, gdybym zawsze jeździł tramwajem, a realia są takie że od czasu do czasu i tak
@meandmymonkey: Odpisałbym na tę pastę, ale nie może być za poważnie biorać pod uwagę że wrzuciłem zdjęcie z bydlęcego kibla (kiedyś mi taki stopił podeszwy w butach jak jechałem do szkoły XD) i pozdrowiłeś rowerzystów
Kojarzycie muchy? Jak latają bez sensu, tam i z powrotem. I są kojarzone z guwnem. Czasem jest ich strasznie dużo. Niektóre latajo. Niektóre stojo. Ale bezsprzecznie wszystkie #!$%@?ą.
Samochodziarze!
To o was. To o was zewsząd. #krakow #gdansk #warszawa #szczecin #poznan #chicago #lodz #bratyslawa - tak, dokladnie. Kazde #miasto. #polska cała.
Samochodziarze są dosłosnie wszędzie w tych swoich blaszakach #!$%@?. Gdzie nie spojrzysz, tam #!$%@?ą ci każde miejsce. Wszędzie wjado, codziennie, bez przerwy.
Jak jakieś przygłupie AI (sztuczna 'inteligencja') w grze miejskiej. Muszo jeździć, bo muszo, ale jakby mieli zracjonalizować to jeżdżenie - no to kurła, coś tam niby wymyślą, ale dokładnie na tym poziomie, na którym funkcjonują - przygłupie AI. "Ciebie to nie stoć na autko, a jo sobie jeżdża, pedał, gaz, skrent, jazda jazda, hehe".
Jedna wielka plaga śmierdzieli.
Wypad na autostrady albo na swoich podwórkach jeździć.
I nie komentować mi tego wpisu, samochodziarze.
Za komentarz niech posłuży wasze kolejne jutrzejsze robackie wypełznięcie na ulice, żeby zasrać następny dzień wszystkim dobrym ludziom (i wy jeszcze macie jakieś pretensje, śmiech na sali). Jak przeszczurzona populacja szurów gówno-jadów w za małym kanale. A FUJ #!$%@?!
Troszku mrozu się zrobiło, "no ale ja mam autko heheh", podjedzie taki 150 m po #!$%@? wie co, 200 m do kościoła i z powrotem, postoi w korku bez celu, #!$%@? wszystkie parkingi w mieście, i dla niego to takie "normalne", fajne, Ż-A-Ł-O-S-N-E.
POZDRAWIAM ROWERZYSTÓW.
źródło: comment_1669745546Y2b0IP81KxvAWMftfda4H1.jpg
Pobierz@meandmymonkey: Odpisałbym na tę pastę, ale nie może być za poważnie biorać pod uwagę że wrzuciłem zdjęcie z bydlęcego kibla (kiedyś mi taki stopił podeszwy w butach jak jechałem do szkoły XD) i pozdrowiłeś rowerzystów
jak dla mnie wybór jest oczywisty
Może też wsiąść na rower, jechać te ~60min, i przyjechać zmęczonym, spoconym jak świnia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Brzmi jak plan (・へ・)