Wpis z mikrobloga

Jakieś dwa miesiące temu wysłałem klawiaturę na reklamację (#oleole). Po koło 2-3 tygodniach odesłali mi z powrotem mój produkt (nie podległ gwarancji) tyle, że w innym opakowaniu oraz z brakującymi elementami (klawisz escape oraz USB). Wysłałem do nich maila oraz kontaktowałem się telefonicznie z biurem obsługi klienta. Po ich analizie monitoringu wyniknęło, że owych komponentów nie było w pudełku. Poprosiłem o podesłanie mi zdjęcia lub nagrania, ale osoba/opiekun mojej sprawy odpowiedział, że to nie możliwe oraz że z ich strony temat jest zamknięty ¯_(ツ)_/¯. Według mnie jest to nie akceptowalne - ja jako klient mam zgodzić się z opinią sklepu, pomimo, że ten nie jest w stanie ukazać jakiegokolwiek dowodu w tej sprawie. Jako ciekawostkę dodam, że w opakowaniu był kwit od serwisu zajmującym się moją klawiaturą, gdzie wskazali na uszkodzenie klawisza oraz brak możliwości jego naprawy. Jest jakiś sposób na ukaranie ich oraz na odzyskanie tych elementów lub rekompensatę?

#rtveuroagd #oleole #elektronika #klawiatura #komputery ##!$%@? #reklamacja
  • 5