Wpis z mikrobloga

Dzisiaj w pracy dowiedziałem się, że jestem simpem xD

Moja dziewczyna była wczoraj na popołudniowej zmianie 12-20 i nie pomyślała, żeby założyć folię na auto. Samochód zostawia na firmowym parkingu około 10 minut pieszo od budynku. Jako, że akurat po 19 byłem na zakupach to podjechałem na jej parking (5km od domu), wziąłem skrobaczkę, płyn i ogarnąłem wszystkie szyby. Po tym podjechałem pod jej budynek (można tam wjechać ale nie parkować) odebrałem ją z zakładu, żeby nie marzła w drodze i podrzuciłem pod autu. Na koniec wróciliśmy na dwa auta i zjedliśmy pizzę :D

U mnie w pracy uważają, że jestem pantoflem, ja uważam, że po prawie 4 latach związku nadal można zrobić coś miłego w okresie przedświątecznym xD

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #simp #sigma
  • 107
@MrArdzi: a ja głupi myślałem wczoraj, czy by randomowej dziewczyny po 22 spod przystanku nie zabrać, bo jeszcze pół godziny czekania na ostatni kurs miała przed sobą przy minus 10... Uffff jak dobrze, że jestem przegrywem i tego nie zrobiłem. Bo jeszcze by mi przylepiono łatkę simpa. XD
U mnie w pracy uważają, że jestem pantoflem, ja uważam, że po prawie 4 latach związku nadal można zrobić coś miłego w okresie przedświątecznym xD


@MrArdzi: Nie rozmawiaj o związku w pracy, wyjdzie Ci to na zdrowie ;)
@Nera7: @MrArdzi
bo w życiu (i również na wykopie) często i gęsto się trafia na toksyków, dla których nie istnieje coś takiego jak radość z obdarowywania. Im się wszystko należy, więc dlaczego mają robić coś bezinteresownie. Przeiceż to bycie frajerem/simpem.
@MrArdzi: nie martw się bycie 'simpem' dla swojej żony to nic złego, no w końcu sobie nawzajem pomagacie i wspieracie, ale bycie simpem dla np jakiejś losowej laski np w pracy która ma na ciebie wyjebongo to jest simpostwo
@MrArdzi: bycie uprzejmym i miłym dla drugiej połowy, to chyba oznaka troskliwości a nie simpowania.
A już w ogóle git, jak działa to w obie strony. Taka drobna przysługa, a człowiek czasami humor ma poprawiony na cały dzień.
BTW zdarzyło mi się kiedyś pomóc w podobny sposób starszej parze, na parkingu w markecie, widać, że się męczyli by ten śnieg z auta odarnąć... radość na twarzy takich obcych ludzi i zdziwienie,
@MrArdzi: Ale miło ()
Nie słuchaj tych podłych Mirków, którzy wszystko muszą mieć za coś. Dobro wraca. Koledzy z pracy to pewnie prawdziwe „alfy”, którym trzeba piwo przed telewizor podawać. Dziwny mamy obraz świata xD mój były czytał wykop i wysnuł wniosek, że alfa nie pomaga w niczym swojej dziewczynie. Zmienił zdanie jak jego kolega (prawdziwy alfa) pomógł mi nieść walizkę, podczas gdy on
@KondominiumKatoSocjalistyczne: Już odpisałem wcześniej na ten komentarz ale zrobię to ponownie. Działa. Moja dziewczyna jest wychowana w "starej szkole" sprząta, gotuje, nie ma Instagrama ani snapa. Robi mi prezenty bez okazji, w restauracjach płacimy na zmianę. Kiedyś jak byliśmy z kolegami na zakrapianej imprezie w innym mieście (50 km w jedną stronę) to sama zaproponowała i przyjechała o 1 rano nas odebrać.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@MrArdzi: wykopki mają zryty dekiel odcinek kolejny. Nie można wykonać żadnego miłego gestu bo to już simpowanie.
Mi się zdarzyło kilka razy rano odśnieżyć auto kumplowi bo mieszkaliśmy na jednym osiedlu i nie oczekiwałem że zrobi mi za to gałę ¯\_(ツ)_/¯
@MrArdzi: to raczej slabe miejsce na poklepanie Cie po plecach i przyznanie Ci racji. Nie wiem co to simp ale sie domyslam +/- po tresci. Bycie pantoflem to samoboj w mojej ocenie ale jak ktos nie zna Waszej relacji i ocenia po milym gescie Ciebie jako pantofla, jest debilem. Przeciez w domu mozesz bic zone co zaprzecza chyba byciu pantoflem ( ͡° ͜ʖ ͡°)