Wpis z mikrobloga

Tu raczej nie chodzi o takie podstawy, tylko o to, ze wszystko podrozalo.. rowniez takie rzeczy jak nieruchomosci, na ktore trzeba jednak bardzo czesto miec kredyt, by sobie pozwolic.


@Warrior: Nieruchomości nie podrożały o 66% w ciągu dwóch lat. Nie opowiadaj głupot.
@Yurakamisa

Przecież dla ludzi z zarobkami 25k żarcie nie stanowi jakoś wielkiej kwoty aby płakać


Już bez przesady. Zarabiając w dolnej granicy normalności trzeba się liczyć z kosztami jedzenia.
@Yurakamisa: Ceny są powalone, ok jedzenie może nie jest jakimś dużym kosztem ale inne koszty stałe sa duże
stałe:
- hipoteka 7k
- leasing auta 10k
- inne w sumie 10k (jedzenie, rachunki)
zmienne:
- opony zimowe z felgami do auta 15k
- wyjazd do afryki dla 5 osób 30k
- inne w sumie 15k (prezenty, ubrania itp)

I juz masz w sumie w grudniu 90k wydatków, nawet jak odliczysz wakacje
Ale te wykopki są okropne, że przejmują się losem innych ludzi, a nie mają #!$%@?, bo zarabiają kilka średnich krajowych ( ͠° °)


@JC97: Wykopki przejmują się losem swoich rodziców którzy muszą kupić im jedzenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Yurakamisa: Czy muszą im kupić jedzenie, czy po prostu się utrzymać i widzą jak jest im coraz ciężej - nie ma znaczenia - nie rozumiem dlaczego nie mają prawa wkurzać się na obecną sytuację.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Yurakamisa: idąc twoim tokiem myślenia to równie dobrze inflacja by mogła być 1000% ale jakby było 1200% podwyżki to też nie można się odezwać?
nie rozumiesz chyba czym jest inflacja, co z tego że w danym roku podwyżka o kilka % przebija inflację jak twoje oszczędności tracą minimum 1/5 swojej wartości?
@Yurakamisa: Takie pierdzielenie. Bo komuś kto więcej zarabia nie wolno się odezwać i stwierdzić że obiektywnie jest drogo albo że coś bardzo podrożało. To nie "użalanie sie nad sobą " czy "udawanie biedaka" tylko stwierdzenie faktu. Jak ktoś zarabia bańkę miesięcznie to nie może powiedzieć że według niego chleb za 30 zł jest drogi?
A ty byś nie płakał jakby ci rata na lambo wzrosła z 20 na 40k? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@roelveldh: Jak komuś o tyle wzrosłą to chyba zbyt dobry w finanse nie jest wiec poleciłbym jakiegoś doradzce finansowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kic3k: Chyba ty nie ogarniasz jak oszczędzać skoro trzymasz je w skarpecie.


pytasz się dlaczego inflacja jest zła i ludzie mają z nią problem to ci wytłumaczyłem xdd

podziel się sposobem który każdego roku zrobi inflację + kilka % a do tego pieniądze będą dostępne na zawołanie
@zibizz1: Programiści są odklejeni niektórzy, tzn konsumpcjonizm ich ogarnął bardzo mocno, wiem że to dla beki ale tak to czasem wygląda jak opisałeś, mam trochę znajomych którzy mocno nie odbiegają od tego co napisałeś, niektórzy twierdzą że oszczędzają na czymś to w ich mniemaniu kupno lodówki za 7k zamiast za 10k, gdzie wg mnie to będzie z 2-3k budżetowa lodówka a mam świadomość że można i taniej. Z drugiej strony znam
@darktemplar: Masz racje "trochę" podkoloryzowałem( ͡° ͜ʖ ͡°), ale mniej niż może się to wydawać.

Rozumiem że dla ludzi żyjących biednie wydatki konieczne rosną o 20% co powoduje że im brakuje tych 20% to tragedia, ale człowiek majętny który zarabiał 5x tego co wydawał a bez zmiany w swojej konsumpjci nagle zarabia już tylko 4x tego co wydaje a za pieniadze zgromadzone może już tylko kupić 80%
@zibizz1: @Yurakamisa: W sumie ja jestem takim przypadkiem to się wypowiem:

Singiel (zwykle ( ͡° ͜ʖ ͡°)) 33 lata, duże miasto wojewódzkie, hipoteka na m3 wzięta w 2017 r (300k kredytu).

Przed covidem: zarobki 14K brutto UoP, mid w korpo, praca hybrydowa, szefu pozwalał na 1-2 dni zdalnie w tygodniu.

Obecnie: Full remote, kontraktownia 200pln/h czystego B2B (30k+/msc netto na fakturze).

Wydatki:
Rata kredytu: ~1600 (stała