Wpis z mikrobloga

@thorgoth: No i jak się te duńskie wieśniaki ubierały? Jak byłem w duńskim Hirtshals to ludzie raczej basicowo się ubierali. Koło norweskiego Stavanger raczej dominowała odblaskowa odzież bhp. A Polak jak jest biedny to nie kuma, że powinien kupić czarne lub ciemno niebieskie niewytarte dżinsy i czarne lub czarno białe sneakersy, a nie jakieś tęczowe, które zaraz będą zasyfione i ich nie doczyści. Po co też nosi te t-shirty i bluzy
@PolishLiger: Sam się ubierałem o wiele gorzej, gdy mieszkałem w mieście 80k przed przeprowadzką do dużego miasta. Potem nagle zacząłem widywać i poznawać wielu dobrze albo po prostu ciekawie wyglądających ludzi, czerpać inspiracje, zazdrościć i stopniowo mój styl ukształtował się i wyewoluował. Człowiek, który całe życie spędza w wiosce w ogóle nie ma takich bodźców.
@faradobus: to jest ciekawe co napisałeś. U mnie było inaczej, bo ja nikomu nie zazdrościłem ciuchów, nigdy też nie chciałem ubierać się tak by komuś się podobać np. kobietom. Po prostu chciałem nosić ciuchy, które mi się podobają. Może dlatego, że jak noszę ciuchy, które mi się podobają to jestem bardziej pewny siebie. To są spodnie, które noszę najczęściej Spodnie robocze Site Beagle czarne W40 L32 50 https://www.castorama.pl/spodnie-robocze-site-beagle-czarne-w40-l32-50-id-1138168.html fajna alternatywa dla