Wpis z mikrobloga

https://www.youtube.com/watch?v=N3uOi3qin8w - ten były z Google ocenia ChatGPT na paru problemach, ale jego zdaniem daleko do zastępowania nawet najprostszych klepaczy kod, nawet zakładając, że ChatGPT wypluwa odpowiedniej jakości kod jeśli zadany mu problem jest odpowiednio opisany:

Według niego (z czym się zgadzam):

1) Trzeba wiedzieć o co i jak go zapytać, sekretarka, księgowy czy doradca klienta nagle nie zmieni się w programistę i nie zada mu właściwego pytania, aby ten był zdolny wypluć +- właściwy kod. A tylko tak szczegółowo zadane pytania mogą prowadzić do wyplucia przez GPT kodu, który może (jako tako) spełniać dane założenie. Nie żadne tam "idę na lunch, napisz mi fejsa w międzyczasie".

2) Wypluty kod trzeba i tak poddać ocenie czy nie ma w nim oczywistych błędów różnego rodzaju, są do tego też osobne toole, jednak w którymś momencie i tak musi "wkroczyć" człowiek i na to spojrzeć, ponieważ potem, ewentualny bug na produkcji, to kilka teamów na on callu i jedno wielkie WTF będzie, skąd ten bug się wziął, jak nikt tego przecie nie pisał, a AI nie dała komentarza, który by rozjaśnił wszystkim "zamysł"

Tyle podsumowując jego spostrzeżenia, dodam moje:

3) Rozwiązania no-code nie spowodowały zmniejszenia popytu na programistów. Kto używa np. make.com ten wie, że czasem niektóre rozwiązania może być trudno obsłużyć/zrozumieć nawet programistom, a co dopiero komuś spoza branży. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że te całe no-code, to właśnie głównie programiści używają do automatyzacji prostszych rzeczy. Ale być może się mylę, niech ktoś mi powie, czy zna jakiegoś mahera Excela w korpo, co sobie zapiął zaawansowaną automatyzacje do make/zapier, robi jakieś przekształcenia, dociąga dodatkowe dane po API, z CRMa czy coś, po czym wrzuca na Dropbox/Drive i jeszcze tym generuje raporty i rozsyła tym maile pracownikom.

4) Wymagania zbierane od klientów to jeden wielki hit&miss, nawet stosując Event Storming jest ciężko. Słowem: jeden wielki ludzki chaos, codziennie inny. Coś tak teoretycznie ścisłego jak AI nie ma szans tego ogarnąć, bo często w projekcie od klienta końcowego do końcowego klepacza nikt nie jest w stanie określić stanu pożądanego.

Moje podsumowanie jest następujące: przy toolu, który załóżmy, że będzie jeszcze lepszy od GPT/Copilot razem wziętych, będzie łatwo z czymś wystartować, ale finalnie to zwiększy to popyt na programistów, bo będą potrzebni jeszcze tacy z umiejętnościami obsługi tego całego AI. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#programowanie #technologia #pracait #devopsiarz
  • 7
@devopsiarz: Dla mnie bajka, nie piszę kodu na co dzień jako admin, mogę wrzucić kawałek swojego i mi chociaż poprawi trywialne błędy, czy wypluje jakiś starter jak zacząć. Zadałem mu kilka nieoczywistych i nieszablonowych z punktu widzenia zagadnień i z grubsza odpowiedział dobrze, więc postaram się go wykorzystać czasem - wygląda obiecująco. A jak płatna wersja nie będzie za zaporową ceną to też chętnie skorzystam
Wypluty kod trzeba i tak poddać ocenie


@devopsiarz: to jest pomocnik a nie zastępnik. Bardzo szybki pomocnik który jest w stanie natychmiast napisać szablon czy poprawić wskazane błędy. W efekcie jeżeli się go świadomie używa już teraz jest przydatnym narzędziem. Mi bardzo zaimponowała seria zadań w stylu - masz mój gównokod w JS, przepisz na pajtona (wstaw dowolne 2 języki). Algosy też fajnie przypomina i tłumaczy.
@devopsiarz:

O ile mnie nie przeraża zastąpienie programistów przez AI, bo do tego naprawdę długa droga tak przeraża mnie wytępienie innych zawodów przez automatyzacje, no bo w teorii automatyzacja powinna wszystkim ulepszać życie, w tym momencie zostanie ona po prostu wykorzystana do obcięcia kosztów i na przykład w #!$%@? artystów straci pracę, a nie mówię tutaj o jakichś prostszych zawodach.

Swoją drogą to jest ciekawe, że jest wiele stron, które generują
na przykład w #!$%@? artystów straci pracę


@Need: to będziesz miał artystów, którzy używają AI jako narzędzie. Praca artysty to w zasadzie dwa procesy. Jeden to umiejętność stworzenia czegoś na podstawie swoich zdolności. Drugi to weryfikacja tego co się stworzyło jako kolejne kroki w procesie pierwszym.

Jeśli AI wejdzie na pełnej w dziedzinie sztuki to pierwszy proces będzie bardzo uproszczony, bo AI się będzie tym zajmowało.

Swoją drogą to jest ciekawe,