Wpis z mikrobloga

Żona zachorowała tydzień temu w poniedziałek i borykała się z gorączka 38.5 stopni przez 5 dni, czwartego dnia zgłosiła się do swojego lekarza przez telefon aby umówić wizytę. Pielęgniarka przekazała telefon lekarzowi i lekarz kazał zrobic test na covid. Tego dnia też babcia (ja byłem w pracy, babcia zajmowała się dzieckiem) kupiła jej ten test, wyszedł negatywny. Żona zadzownila do przychodni powiedzieć o wyniku na co pielęgniarka odpowidziala DOPIERO PANI DZOWNI, O TEJ PORZE. - była to godzina 14 test zlecono około 9. Ale nie w tym rzecz. Pielęgniarka powidziala żeby zsdzosnic jutro, lekarz wtedy będzie. Więc żona zadzownila na następny dzień, lekarz powiedział że żony nie przyjmie stacjonarnie bo "nie chce żeby pani mnie zaraziła" wypisując przy tym antybiotyk całkowicie bez osłuchania, na samej podstawie nie pytając o nic więcej. Partnerka miała również potężny ból gardła ze nie mogła mówić, katar, ból głowy, ból mięśni i pleców oraz tak jak wspominałem gorączkę, którą nie ustępowała. Dodatkowo jeest matka karmiąca więc z tego co wiem nie może brać antybiotyków (nie jestem pewien).

Dodam jeszcze że parę miesięcy temu lekarka powidziala do teściowej (która prosiła o zlecenie badania morfologii) odpowidziala jej, proszę chodzić do kościoła oraz się modlić (sic!)

Ad. 2 Jak poprosiłem o badania przesiewowe syna (oczywiscie przez telefon), na jego to był bodajże 4 msc życia, odpowidziala ze jak nie jest zielony (wtf?) to nie trzeba robić...

Powiem tak, Ja #!$%@? - lekarz zmieniony

#olsztyn #nfz #medycyna #sluzbazdrowia
  • 7
"nie chce żeby pani mnie zaraziła" wypisując przy tym antybiotyk całkowicie bez osłuchania, na samej podstawie nie pytając o nic więcej.


@sophisticated7: zloz oficjalna skarge do NFZ. Lekarz nie ma prawa odmowic choremu wizyty bo tak mu sie podoba.

I zmien przychodnie bo to jakas patologia. W zyciu nie robilem testu na covid i gdyby przychodnia go wymagala to bym sie tam wiecej nie pojawil.
@sophisticated7: Żona niech moczy stopy w gorącej tolerowalnie wodzie, pije maliny - jak nie macie swoich, można kupić dżem malinowy, efekt podobny; chłodne okłady na czoło jeśli nie może wziąć tabletki na gorączkę. Na ból gardła miód z sokiem z cytryny, a jak może to Octeangin (mi pomógł bardzo, dlatego polecam). Woda morska AquaForte w sprayu na katar. Polecam to, co sama testowałam. 3majcie się.