Wpis z mikrobloga

168 095,35 - 11,33 - 6,00 - 2,85 - 1,25 - 21,10 = 168 052,82

Półmaraton Warszawski. Nie wiedziałem czego się spodziewać po tym biegu, bo od dwóch miesięcy walczę z pasmem kontuzji i trochę odpuszczam treningi, ale bardzo chciałem wystartować w tegorocznym półmaratonie, też ze względów sentymentalnych. Dokładnie 10 lat temu, w 2013 roku Półmaraton Warszawski był pierwszym biegiem w jakim wystartowałem, po 3 miesiącach od kiedy zacząłem biegać, więc w tym roku wypada okrągła rocznica mojego biegania.

Postanowiłem pobiec za pacemakerem na 1:30 i zobaczyć co z tego wyjdzie, ale biegło się w miarę dobrze, pogoda sprzyjała i na zbiegu z Mostu Gdańskiego wyprzedziłem pacemakerów i leciałem swoje, kilka sekund na km szybciej. Czekałem kiedy mnie odetnie, ale jakoś ten moment nie przychodził. Trochę mnie przytkało na podbiegu na Most Świętokrzyski, bo nie dość że pod górę, to jeszcze mocno wiało w mordę, a nie miałem się za kim schować. Na szczęście stamtąd było już tylko 3 km do mety, więc wykrzesałem z siebie resztkę sił i pocisnąłem ile się dało. No i finalnie niespodziewanie udało się urwać kilkanaście sekund z życiówki (pochodzącej z zeszłorocznego półmaratonu), także jestem bardzo zadowolony, bo zupełnie nie miałem takiego planu.

Do tego rozgrzewka, rozbieganie i kilka treningów poprzedzających półmaraton.

#sztafeta #bieganie

Skrypt | Statystyki
Pobierz Rain_Dog - 168 095,35 - 11,33 - 6,00 - 2,85 - 1,25 - 21,10 = 168 052,82

Półmaraton W...
źródło: Screenshot_20230326-150957_Connect
  • 9