Wpis z mikrobloga

@elperson: Nie widzisz różnicy w wyjściu w bikini na plażę, a pracy w bieliźnie? Chyba nie sądzisz, że chodzi w bieliźnie, aby jej nie ograniczała ruchów podczas pracy? Chodzi tak, bo ma pokazywać dupę klientom. Nic więcej.
@elperson: No dobra, przeczytałem Twoje komentarze, drugi raz.
Jeśli idziesz pracować w macu to musisz liczyć się z tym, że jacyś klienci będą buraczyć. I nie, McDonald nie weźmie się za wszystkich klientów, tylko jak nie dajesz sobie rady to żegnamy.
Tak samo w przypadku tej gościówy, jeśli idziesz do pracy gdzie świecisz dupą w bieliźnie i praktycznie na tym polega Twoja praca, żeby na Ciebie patrzono (no chyba nie chodzi
na tym polega Twoja praca


@wokub: wydaje mi się jednak że jej praca polegała na serwowaniu kawy. Jeżeli dla ciebie OK jest rzucanie niewybrednych komentarzy tylko dlatego że ktoś ubiera się skąpo to niespecjalnie mamy o czym rozmawiać. Leć wyzywać ratowniczki na basenie że wyglądają jak dziwki!