Wpis z mikrobloga

164 715,95 - 21,24 = 164 694,71

Półmaraton Poznań zaliczony w 1:33:53 i zakończony życióweczką.
Plan minimum był na 1:38, a optimum 1:35, więc ogłaszam sukces i wracam do biegania w terenie.
Okazuje się, że biegając dla przyjemności co się chce i jak się chce, też można powoli robić postępy.

#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem #rusztorun

Skrypt | Statystyki
Pobierz grool - 164 715,95 - 21,24 = 164 694,71

Półmaraton Poznań zaliczony w 1:33:53 i zako...
źródło: GarminConnect_20230417-095538
  • 9
@ptakov23: w tempie biegu różnica bywa kolosalna. Na asfalcie w miarę komfortowo 4:30, a w terenie przy podobnym dystansie utrzymanie 7:30 bywa wyzwaniem kiedy przewyższenia są spore. Za to samo bieganie w górach i lasach wydaje mi się dużo ciekawsze. Krajobraz się zmienia, zdarzają się ciężkie podejścia, bo biec nie da rady, a potem szybkie techniczne zbiegi. Błoto, bieganie korytem strumienia, starty w nocy, logistyka związana z przepakami, nieuchronne gleby. Ciągle
@ptakov23: a to nie ogarnąłem ()

Mam na koncie kilkanaście ultramaratonów górskich i żadnego maratonu na asfalcie bo po 30km po płaskim jestem tak znudzony że mam dość.
Jedyna zaleta asfaltu, to że wyniki biegów są ze sobą w miarę porównywalne przy tym samym dystansie i można monitorować formę. Raz, dwa razy w roku można oblecieć fajny półmaraton ze znajomymi, ale bez przesady.