Wpis z mikrobloga

Mam na podwórku dwa amstaffy. Ułożone psy, dopóki ktoś nie wejdzie im nieproszony na podwórko. Na spacerze są grzeczne, ale ogrod to ich terytorium i nie ma wybacz. Pol dnia latają wzdłuż płotu i pilnują swojego domu. Dla mnie to zaleta, taka ich natura.
Kiedyś była sytuacja, że menel jakiś wsadził lape, żeby pogłaskać i ten go ugryzł.

Do sedna. Do sąsiadow obok przyjechały gówniarze. Od 3 dni podchodzą do płotu i szczekają na psy. Tak! Szczekają! Co więcej, zauważyłem, ze próbują je klepnąć w głowę. Rozmawiałem już kilka razy, żeby ogarneli dzieci bo skończy się w najlepszym przypadku płaczem, a w gorszym SORem i wiadomościami wieczornymi w TV.

Co usłyszałem - to tylko dzieci a psy trzeba było wychować.

#bekazpodludzi #gowniaki #madka #zalesie #polska #podludzie
  • 1