Aktywne Wpisy
hdeck +285
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
derVerlorene +174
Bo my Polacy lubimy wysokie ceny ( ͡º ͜ʖ͡º), jak za tanio to się nie opłaca, bo nie pokaże, że mnie stać.
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
Zacząłem zabawę z #silownia jakoś w połowie stycznia, by zadbać o siebie no i zejść z wagi. Udało mi się schudnąć już 9 kg (83 startowe, 176cm) i powoli dochodzę do swojego celu (68 kg) i tutaj zaczyna się dylemat.
Zawsze moim marzeniem była kalistenika. W moim wieku (41 lvl) nie zależy mi jakoś na dużej hipertrofii, ale bardziej sprawności i prawidłowej postawie (praca siedząca). W pic rel wrzucam plan treningowy, który wydaje mi się konkretny (jeśli macie lepsze, proszę o porady).
Problem polega na tym, że siłownia narzuca mi regularność, ale przechodząc całkowicie na kali zmniejszy mi się ilość sesji treningowych, które odbywam teraz (5 razy w tygodniu - split). I tutaj pytanie - czy da radę połączyć klasyczny split z sesjami kalistenicznymi.
Myślałem nad splitem - 1. plecy, klata bic; 2. nogi, barki tric (oczywiście ze zmniejszoną liczbą serii) tak, by w kolejne trzy dni wcisnąć kalistenikę. Ma to sens, czy może macie inne rozwiązania, ewentualnie zrezygnować ze splita i jechać kalistenikę ale na siłowni (żeby nie tracić rutyny, bo ćwicząc w domu wiadomo jak bywa)