Wpis z mikrobloga

#biedanonim
Pracuje od paru miesięcy w polskim januszeksie, niby nie korpo, ale jednak duża firma.
Po okresie próbnym byłam raczej zadowolona ze swojej pracy, ale w międzyczasie po długiej chorobie umarł mój tata. Załamałam się i musiałam skorzystać z nagłego chorobowego. Nigdy wcześniej nie wzięłam nawet dnia wolnego. Właśnie mi się kończy zwolnienie, ale zaraz na początku napisałam do swojego bezpośredniego przełożonego długą wiadomość z wytłumaczeniem. Nie dostałam wtedy żadnej odpowiedzi, a przy okazji trochę zawalilam dwa projekty. Na pewno ktoś to za mnie ogarnął, ale w tym okresie w którym mnie nie było (trochę ponad trzy tygodnie) kończyły się dwa projekty, za które byłam też odpowiedzialna.
Nie miałam siły pracować, teraz wróciłabym do pracy, ale chyba moje zwolnienie nie zostało dobrze przyjęte i boje się, że w pierwszym dniu otrzymam wypowiedzenie :(.
Jestem w kropce, bo chciałabym pracować, ale jak mam szukać pracy to lepiej przedłużyć zwolnienie, bo nie w smak mi teraz jeszcze być bezrobotna.
Był ktoś w podobnej sytuacji?
#zwolnienielekarskie #l4 #januszex #korposwist



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
· Tag #biedanonim to wpisy z niską potrzebą anonimowości.

  • 1
  • Odpowiedz