Wpis z mikrobloga

Drogie przegrywy mam do was pytanie. Powiedzcie mi, co uważacie za swoją największą wadę i przeszkodę na drodze do tego, by zacząć normalnie żyć, i/lub znaleźć sobie różowego? Może są to rzadkie włosy, może nadwaga, brak social skilla, brak zainteresowań, może jakieś zaburzenia psychiczne, nieśmiałość, brak hajsu?

I drugie pytanie - co zrobiliście przez ostatni czas żeby to poprawić? Proszę o uczciwe odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#damskiprzegryw co prawda nie istnieje, ale też może się wypowiedzieć ( ͡° ͡°)

#przegryw #tfwnogf #blackpill #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 60
  • Odpowiedz
@pistolet: Bieda, rodzice wychowani w głębokim PRLu, samotność, miejsce urodzenia bez większych perspektyw, DDA. Ostatnio byłem na rozmowie kwalifikacyjnej, bo chciałem dostać awans. Nie zdałem. Pójdę następnym razem tylko się lepiej przygotuję. Ale to i tak niewiele zmieni.
  • Odpowiedz
@pistolet: mam 170 cm i twarz max 5/10

Zarabiam kilka średnich krajowych w IT, dużo się ruszam, codziennego gotuje, mam wiele lat stażu na siłce i solidną sylwetkę, spłacam kredyt na klitkę 50m2 na obrzeżu Wrocka, fura w leasingu jest i parę innych akcji jeszcze się znajdzie, mimo to prawictwo

W sumie jedyne co mnie blokuje przed seksem to świadomość że taka diva miała w sobie kilkaset khutasow i jest spora
  • Odpowiedz
@pistolet: Przegryw to zazwyczaj kompleksowa sprawa. Chciałem wymienić tą jedną rzecz ale zbyt dużo tego jest jednak.

I drugie pytanie - co zrobiliście przez ostatni czas żeby to poprawić? Proszę o uczciwe odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nic. It's over & too late & niektórych rzeczy nie-da-się. Pogodziłem się z tym, że nic mnie w życiu już nie czeka. Skupiam się na tym, żeby nikomu nie ciążyć
  • Odpowiedz
@pistolet: 175 cm, 3/10 z twarzy, ale to można poprawić. Najwiekszy problem tkwi w psychice zepsutej przez wychowanie pod kloszem. Zawsze byłem na uboczu, unikałem ludzi, teraz zauważyłem że ludzie też mnie ignorują. Do tego lenistwo, wieczne poczucie robienia wszystkiego źle, strach przed ryzykiem, nieśmiałość i brak dobrej pracy również wynikający z posiadania samych negatywnych cech.
  • Odpowiedz
@pistolet: morda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ale aktualnie noszę aparaty na zęby + będę leczył latyrogenie z lekka progenia operacja dwuszczekowa i może będzie znośnie bo ciało i reszta całkiem spoko jest i jakieś tam związki były i daje sobie ogólnie takie 5/10 ale ogólnie trzeba pajacowac przy poznawaniu kogoś i laski tylko trochę z wyższej ligi leja na ciebie ciepłym moczem więc zostaje ta sama liga
  • Odpowiedz
co uważacie za swoją największą wadę i przeszkodę


@pistolet: 168cm wzrostu, słabo zdymorfizowana moda, aspołeczny i mało dynamiczny charakter.

o zrobiliście przez ostatni czas żeby to poprawić?


@pistolet: Nic z tych, rzeczy nie da się poprawić. Chyba, że ostatnią rzecz, ale to bardziej by polegało na udawaniu kogoś kim nie jestem niż rzeczywistej zmianie. Kiedyś jak jeszcze wierzyłem, że da się to jakoś nadrobić te braki w innych dziedzinach, wziąłem
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: Ja bym się więcej nie umówiła z facetem, który zaprasza i nie oferuje, że zapłaci. A jak oferuje, że zapłaci to jeśli mi się podoba to pozwalam mu zapłacić. Jeśli natomiast wiem, że nic z tego nie będzie to wole zapłacić sama za siebie.
  • Odpowiedz
Drogie przegrywy mam do was pytanie. Powiedzcie mi, co uważacie za swoją największą wadę i przeszkodę na drodze do tego, by zacząć normalnie żyć, i/lub znaleźć sobie różowego? Może są to rzadkie włosy, może nadwaga, brak social skilla, brak zainteresowań, może jakieś zaburzenia psychiczne, nieśmiałość, brak hajsu?


@pistolet: Nadwaga.

I drugie pytanie - co zrobiliście przez ostatni czas żeby to poprawić? Proszę o uczciwe odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz