Wpis z mikrobloga

Czy to jest zgodne z prawem pracy?
Pracuję od jakichś 6 miesięcy w międzynarodowym korpo jako zwykły, szary korpo-ludek. Jedną z zasad, która panuje u nas w pracy jest to, że każdy do każdego ma zwracać się po imieniu. Z racji tego, że nie mam w zwyczaju zwracać się do starszych ode mnie osób bezpośrednio na "ty", a także z racji że nie mam ochoty w ogóle się spoufalać i skracać dystans z ludźmi z pracy, to do wszystkich zwracam się per pani albo per pan, oprócz oczywiście do osób z którymi bezpośrednio pracuję.
I teraz do meritum sprawy. Otóż w dniu dzisiejszym została nałożona na mnie kara porządkowa (NAGANA) za to, że nagminnie nie stosuję się do zasad obowiązujących w pracy, czyli po prostu nie mówię do ludzi na "ty". Już wcześniej zwracano mi uwagę z tego powodu, ale teraz dostałem zawiadomienie w formie pisemnej.
Czy ktoś się już spotkał w swojej karierze zawodowej z tak abstrakcyjną sytuacją? Planuję tę naganę oprawić i powiesić w pokoju, bo takiej abstrakcji dawno nie widziałem.
#pracbaza #praca #nagana #prawopracy #korporacja
zloty_wkret - Czy to jest zgodne z prawem pracy?
Pracuję od jakichś 6 miesięcy w międ...

źródło:

Pobierz
  • 74
@zloty_wkret: a wyobraz sobie, ze jest na odwrot. Pracujesz w firmie gdzie wymagaja tego aby zwracac sie do siebie a zwlaszcza do szefow - Pan/Pani. I gdy przychodza prezesi (mlodzi ludzie), grube ryby - a Ty do nich zwracasz sie 'Siema Zdzichu/Teresa' - i gdyby CI zwrocono uwage, ze łamiesz zasady - tez bys sie obrazila?
@Messix: Normalnie, to też człowiek. Ja jestem zwolennikiem skracanie dystansu bo o wiele łatwiej się omawia problemy i znajduje się rozwiązania gdy nie trzeba bawić się w te wszystkie sztuczne grzecznościowe ceremonie.
@zloty_wkret: Z tym mówieniem na "ty" to taka korpo sztuczka. Bo jak się jest na ty to łatwiej się ludzi #!$%@?, łatwiej się od nich wymaga jakieś #!$%@? rzeczy. To takie zakamuflowane, że niby jest "fajniej" a tak naprawdę jedyny korzystający na tym to pracodawca. Co do nagany. Jeżeli to jakaś ich wewnętrzna nagana podpisana przez kogokolwiek i z pieczątka z kartofla to możesz sobie tym dupe podetrzeć. Jeżeli próbują ci
@vanitydomain: Przerobiłem to na własnej skórze. Pracowałem w takiej firmie, gdzie wszystko było po staremu. Zatrudnili panią od PR/HR, taką 40 paro letnią raszplę, która w czerwonych new balansach udaje, że jest 20 letnią julką. I zamiast rozwiązywać jakieś poważne problemy w firmie zaczęła od takich głupot jak mówienie na "ty" i rozgrywać ludzi poprzez kreowanie jakiś konfliktów pomiędzy nimi żeby poczuć władzę, wyższość i się w końcu spełnić życiowo xD
@zloty_wkret: pracuje w zawodzie od 19 roku życia i nigdy nie zwracałem sie per Pan/Pani. Zwracanie sie na Ty skraca dystans i poprawia komunikacje. Dostosuj sie skoro podpisałaś regulamin lub zmien prace i idź do Janusza.
ja się nauczyłem w robocie pierwszej na ty mówić w banku. Wchodzi jakiś starszy dziadek a ja cześć graba i przybijam mu pionę. Potem zjebę od kierownika dostałem. Bo sytuacja wyjątkowa - to był prezes tego całego banku a nie zwyczajny pracownik.


@masz_fajne_donice: typowe xd wszyscy z wszystkimi na ty, ale prezes czy jakis inny dyrektor to już "wyjątkowa sytuacja" i metafizyka xd
xD gosciu na PAN w pracy mówi xD ja w wieku 19 lat robilem na produkcji to tam dziadki 60+ letnie robili tez i do każdego sie mowilo po imieniu, wchodzilem na hale i mowilem Siema henio, starsi ludzie wolą jak sie do nich mówi po imieniu bo nie czują sie wtedy staro, Pan i Pani to mozesz mówic jak rodziców dziewczyny spotkasz a nie w robocie


@artiom143: ale kumasz różnicę,
@zloty_wkret: w pracy to rozumiem że na Ty, normalne dla mnie. Ale rozumiem, że ktos jest inaczej wychowany i może mówić na Pan, też nie mam nic przeciwko takiemu podejsciu. Za to do swoich klientów mówie zawsze na Pan/Pani, mimo że wielu jest ode mnie młodszych i znamy się długo. Tak mi wygodniej po prostu. Nie lubie skracania dystansu na siłę, bo w razie sytuacji spornych a na pewno się takie
@zloty_wkret: ty żyjesz w 1923 czy 2023 ? Kiedyś można było traktować starszych ludzi z szacunkiem bo często to oni byli "przekaźnikiem" wiedzy dalej na młodsze pokolenia. A teraz? Era internetu, AI, starsi ludzie to zazwyczaj odklejone jednostki które nie odnajdują się w nowych czasach. Ja lvl 33 też mam zwyczaj mówienia per "Pan", "Pani", do starszych ale jakby ktoś wymagał odemnie w pracy walenia na "ty", to 0 problemu.
. Z racji tego, że nie mam w zwyczaju zwracać się do starszych ode mnie osób bezpośrednio na "ty", a także z racji że nie mam ochoty w ogóle się spoufalać i skracać dystans z ludźmi z pracy, to do wszystkich zwracam się per pani albo per pan, oprócz oczywiście do osób z którymi bezpośrednio pracuję.


@zloty_wkret: no to z tymi, z którymi nie pracujesz bezpośrednio nie chcesz skracać dystansu a
@Bover: nie pracuje w fabryce smordu, pracowalem kilkanascie lat temu, pracuje w korpo i tu jest dokladnie to samo, nikt nikomu nie mówi na PAN, nawet do dyrektora sie mowi czesc