Wpis z mikrobloga

  • 0
@jukel: znow, ja sie nie boje ani psow, ani ludzi. Po prostu wasz strach przed psami jest nieracjonalny i niepoparty niczym innym niz jakimis pierwotnymi lekami. A moze nerwice nabyte? Ciezko stwierdzic. W kazdym razie nie ma odwzierciedlenia w rzeczywistosci.

Bo tak samo jak nie czuje dyskomfortu idac ulica miedzy ludzmi, tak nie mam problemu z pieskami. A do tej pory czesciej niz pieski grozili mi ludzie ¯_(ツ)_/¯
@Hrjk: Dlatego mówię Ci, że życzę Ci kiedyś bezpośredniego kontaktu, z agresywnym, albo nawet śmiertelnie przerażonym psem. Nie jako ofiara, czy w formie jakiejkolwiek tragedii. Mi się wielokrotnie zdarzyło doświadczyć siły psa i jestem w stanie Ci zagwarantować, że jeśli taki puszek z jakiegokolwiek powodu postanowi Cię zabić to masz #!$%@?. Bez sensu jest dyskusja o potencjalnej agresywności danej rasy i przepychanki, dla mnie jedyne co się liczy to fakt, że
@Invisiblinio: z ludzmi tez mozemy w jeden dzien

Dokladnie, strach jest poparty medialnymi sprawami, ktore maja w czytelniku/widzu wzbudzic jak najwiecej emocji i zmusic go do obejrzenia reklam. Tak samo jak glosne zabojstwa, rozboje, pobicia, ataki, wypadki. Jednak czytajac codziennie o morderstwach i innych tragediach nie zaczynasz sie bac ludzi. 100+ ludzi ginie w wypadku lotniczym? I tak lecisz na wakacje. Gosc skasowal 3 osoby bo wyprzedzal w miejscu niedozwolonym? I
@siurasek: mialem psa, ktorego ludzie mylili z pitbullem, mimo ze jest mieszancem boksera i dobermana. I nie, nie dostane zadnego mandatu nawet jakbym ja puscil luzem xD
@Hrjk:
Nie.
jesli sie boisz wypadków - nie wsiadasz do auta
jesli sie boisz samolotow - nie wsiadasz
jesli sie boisz nozownika - nie chodzisz do galerii i jestes czujny na zewnątrz

ale jak ku rwa psa musisz wyprowadzic, to nic nie mozesz zrobić zeby uniknąć ataku jakiegoś psa patusa, zwłaszcza że 70% ofiar to inne mniejsze psy

I artykuły sa regularnie w polsce, amebo
@Hrjk: Od nożownika uciekniesz jak dobrze biegasz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Typa z odżywkami zamiast krwi boję się tak samo jak nożownika czy psa, to się normalne podejście nazywa. Debili na drodze też się boję, normalna sprawa. Nie rozumiem czemu tak bardzo zależy ci na negowaniu jednego zagrożenia podając za przykład inne. Trochę takie „U was Murzynów bijo”. Tak samo nie chcę zarobić kosy pod żebra jak
@Hrjk: porównanie z dupy. Nożownik jak zostanie złapany, to idzie do pierdla za usiłowanie zabójstwa. Jak Twój pies zniszczy komuś życie, lub też to Ty będziesz miał pecha i zostaniesz dotkliwie pogryziony, to co grozi właścicielowi? Śmieszne kary. Właścicielce psa z mojej historii nawet nie uśpią zwierzęcia, "bo jest zdrowe". I ch*j, że to nie pierwszy atak. I co z tego, że będzie kara finansowa, co z tego, że ofiara dostanie
@siurasek: nie puszczam luzem, bo by zjadla jakies odpadki i w sumie tylko dlatego. Ale Tobie zycze tego samego, tak dla zasady

@Invisiblinio jak ten? https://wroclawskiefakty.pl/makabryczne-sceny-na-jagodnie-amstaff-zagryzl-malego-yorka/

A na koncu, ze york biegal sobie luzno. Oczywiscie zdjecie "bestii" i wtluszczonym "AMSTAFF ZAGRYZL MALEGO YORKA". Wcale nie szukanie sensacji i granie na emocjach. Inne artykuly byly o tym jak to bestia zagryzla pieska malej dziewczynce. Wzbudzanie sensacji, bo ludzie juz od razu maja