Wpis z mikrobloga

Rady normików: "po prostu zrób sobie jakoś fach " , "teraz to każdego do pracy biorą, nawet jak rąk nie ma".

W ciągu tygodnia wykonałem ok. 50 telefonów do pracy jako pomocnik hydraulika/elektryka/ do wykończeń. Za każdym razem pytanie o doświadczenie. Mówię, że skoro szukam pracy na pomocnika to nie mam i jestem do przyuczenia. Pracy nie znalazłem. Obszar z najniższym bezrobocie w Polsce - #poznan (2% bezrobocia).

Nie wiem jak mam zdobyć jakieś doświadczenie, skoro do pracy już trzeba mieć doświadczenie xD. Kursów czy szkoleń żadnych nie ma. Chyba tylko pozostaje #emigracja do fabryki smrodu na zachodzie.

#polska #praca #pracbaza #codziennysynbozy #feels #zalesie #bezrobocie
  • 24
  • Odpowiedz
@cyberslayer akurat to nie jest rocket science, a z yt nauczysz się więcej dobrych praktyk niż od jednego majstra. Ja tak pół chaty wyremontowałem i nic mi na łeb nie leci, ani nie cieknie xD
  • Odpowiedz
@cyberslayer mają obawy, że 1. nic nie umiesz 2. nie spodoba Ci się i po miesiącu, który poświęcą na przeszkolenie Cię odejdziesz.
Zamiast odpowiadać, że nie masz ŻADNEGO doświadczenia, powiedz, że zrobiłeś w domu/u babci/na działce gipsówki i malowanie, remont łazienki czy co innego pasuje w zależności od stanowiska.
  • Odpowiedz
@cyberslayer: @xentropia Dokładnie, pomyśl z perpektywy szefa. Jemu zależy żebyś umiał jak najwięcej za jak najmniej pieniędzy. Dodatkowo Szef szuka kogoś kto go odciąży (pomocnik) z pracą tak żeby zarobić jeszcze więcej a nie że będzie musiał poświęcać mu czas na naukę. Im szybciej to zrozumiesz i sie dostosujesz tym szybciej znajdziesz pracę. Polecam z jeden miesiąc youtube + poćwiczyć skręcanie hydrauliki, jakieś obwody elektryczne i zaaplikować. Oczywiście też ściemniać jak
  • Odpowiedz
@jajcek: @xentropia @PiotrFr dajecie w sumie dobrze rady, tylko tak się zastanawiam czy da się coś zrobić żeby nie istniała taka patologia. Jaki jest punkt przegięcia kiedy człowiek już na dość? Wiecie, że nie można być prawdomównym bo się nie znajdzie pracy, poświęcającym się bo zostanie się wykorzystanym, nieoportunistycznym bo do niczego się nie dojdzie?
  • Odpowiedz
@interpenetrate:

Wiecie, że nie można być prawdomównym bo się nie znajdzie pracy,


Właśnie wszyscy wychodzą z założenia, że trochę nagina się fakty. I tak, taki pracodawca myśli:
"Mam trochę doświadczenia" - nic nie umie ale chociaż wie o co chodzi
"Nie mam doświadczenia" - ma dwie lewe ręce i nigdy narzędzi nie trzymał w ręku
  • Odpowiedz
@interpenetrate myślę, że te poziomy/punkty przegięcia są bardzo indywidualnie.
I warto samemu dla siebie ustalić jakieś zasady, którymi będziemy się kierować (po to właśnie żeby nie dojść do sytuacji kiedy brzydzimy się sami sobą). Nie muszą one być na poziomie krystalicznej uczciwości, ale warto mieć nawet w kontekście zawodowym rzeczy, których nie robimy, po prostu i "bo tak".

Za to poświęcanie się w pracy, jak dla mnie, jest zawsze na nie. Pracuje
  • Odpowiedz
@cyberslayer następnym razem powiedz , że ogarniasz podstawy. Obejrzyj kilka tutoriali montażu kolanka pod zlewem, wymiany uszczelki w każdym możliwym miejscu i prawidłowego trzymania latarki majstrowi i już. Jakoś to pójdzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cyberslayer kolega też dzwonił i pisał i nic. Pozniej jak widział budowę tak podchodził i się pytał. Tak znalazl robotę na budowie. No a później jak poznasz ludzi to już idzie. Ja za małolata też pisałem, dzwoniłem i zero odezwu, a jednak sporo osób dostaje od ręki i zawsze to albo przez polecenie albo osobiście się pytają i jak się spodobasz to cię wezmą na pomocnika ;)
  • Odpowiedz
@cyberslayer: pokolenie Z szuka pracy a nie ma żadnych umiejętności społecznych odc.2137

Ten kraj to się stoczy po równi pochyłej. Wróć oglądać jakieś natsu bo się na tym znadz
  • Odpowiedz
@Atreyu: Ale są kiepsko płatne i nierozwojowe. Łatwo w takiej pracy zostać na bardzo długo. Sory-memory ale OP nie ma wygórowanych oczekiwań. Stopień pomocnika jest związany z nauką, bo jakbyś miał już umiejętności to po co być pomocnikiem, skoro można od razu swoje usługi sprzedawać?
  • Odpowiedz