Wpis z mikrobloga

Witam ;) mam pytanie do osób które znają się na #szpital #szpitalpsychiatryczny
Czy to naprawdę tak działa?
Od miesiąca teściowa jest w #szpitalpsychiatryczny dają Jej leki, raz/dwa razy na tydzień jest poprawa, a później "nawrót" choroby czy ciul wie jak to nazwać. Lekarz mówi, że może być to depresja (na to Ją przyjeli do oddziału), albo i nie, w sumie nie wie. W tym tygodniu przychodzi ordynator i stwierdzia, że Ją wypisują bo nie widać poprawy ( ). A teściowa jeszcze im mówi, że nie czuje się na siłach, żeby być wypisaną.
Serio nie mogą w tym szpitalu jeszcze kontaktować się z innymi oddziałami, lekarzami innych specjalizacji, czy może liczą na kopertę? (
)
I teraz zamiast szpitalu który ma lekarzy i mógłby porobić inne badania, będziemy musieli znowu jeździć, szukać i załatwiać lekarzy. (°°

tldr:
chcą wypisać moją teściową z oddziału psychiatrycznego, bo nie widzą poprawy (~2 razy w tygodniu jest poprawa), zamiast skonsultować się z innymi oddziałami na co naprawdę jest chora, porobić inne badania