Wpis z mikrobloga

Skoro maszyny krocząco-latające typu "mech" są obsługiwane przez "pilotów" - to gdzie ci piloci mają jakiś wolant bądź drążek sterowniczy?

Już drugi raz to dostrzegam - wpierw w najnowszym #gundam , a później w wiekowym już #evangelion (o_O)

Jak niby w sumie takie maszyny daje się pilotować głównie za pomocą dwóch przepustnic/suwnic, które zdaje się kontrolują kończyny górne i obsługę uzbrojenia. To dziwne, bo w realu to chyba bardziej przydałyby się 2 joysticki po bokach.

W Eva'ch to w sumie nawet tego nie trzeba by było, bo przecież te mechy są sterowane przez pilota na poziomie wręcz parapsychicznym. Obsiłych "nadprzewodzących" strojów seksualizujących sylwetkę w sumie też nie trzeba ( ͡º ͜ʖ͡º) w późniejszych częściach

Przynajmniej zdaje się ci "piloci" mają o tyle fajnie niż lotnicy, że nawet maszyny ze starych chińskich bajek są MEGA ergonomiczne i scyfryzowane. Obsługuje się je wręcz intuicyjnie (o czym dopiero niedawno przebąkują coś projektanci śmigłowców Sikorsky). Leżenie w "limuzynie" przeciwdziała przeciążeniom, a zamiast skupiania się na czytaniu iluś przyrządów z gąszczu tablicy - wręcz nie trzeba poświęcać czasu na orientację przestrzenno-geograficzną (nie ma nawet zapasowych "analogów").

#rozkminy #animedyskusja #piloci #lotnictwo #technologia
wygolonylibek-97 - Skoro maszyny krocząco-latające typu "mech" są obsługiwane przez "...

źródło: 02880fa4fc2d70e4b0da2c0f6ad0636d

Pobierz
  • 4
@wygolony_libek-97: Płyn LCL, mówi to panu coś?

When an Eva activates, the pilot is totally submerged in LCL in the entry plug. The LCL acts as a mediator allowing the pilot's nervous system to electro-chemically directly interface with the nervous system of an Eva. The greater the degree of interfacing between an Eva and its pilot's minds, the higher the "synch ratio" between the two.
@Logytaze tak, było tam coś takiego. Tyle że Shinji jak już się wszystko waliło to i tak wsiadł bez tego kombinezonu. No i NGE nie jest jedynym anime w którym zdaje się, że pilotowi czegoś brakuje do pilotażu (albo może lądować pionowo i jest to maszyna bojowa, przez co bezpieczeństwo pilotażu schodzi na dalszy plan)

...a chyba też nie wszystkie wymyślone mechy mają neuro-interfejsy
@wygolony_libek-97: spory nt. tego jak kierować mechem i cała koncepcja 'real robo' jest zapewne starsza od nas obydwu, bo ma już około pięćdziesięciu lat, i różnie do niej się podchodzi - nie śledzę dzisiejszych mecha na tyle wnikliwie, by zaobserwować jakiekolwiek ruchy w którymkolwiek kierunku, ale niewątpliwie Eva wyforsowała abstrakcyjny, niemal parapsychiczny model sterowania, którego z kolei w dekadę starszym Patlaborze nie ma
tobaccotobacco - @wygolony_libek-97: spory nt. tego jak kierować mechem i cała koncep...

źródło: DDVOCvRXgAAj-Ay

Pobierz
@tobaccotobacco Futurystyczne karabinki i działka używane przez Evy były jednak bardziej na miejscu niż ten wielgachny rewolwer w zabudowanym na Ingramie olstrze.

Midel sterowania był abstrakcyjny...ale czemu w takim Gundamie, gdzie jednak uniwersum jest mniej fantastyczne a bardziej naukowe - także są dwie suwnice do sterowania w locie i w natarciu (choć przynajmniej tam jest "sfera AR" wokół pilota + sferyczny wyświetlacz dla mapy, parametrów, danych misji itd.)