Wpis z mikrobloga

Siema Mirasy! Właśnie minęły mi dwa miesiące od relokacji do USA gdzie planuję zostać kilka lat :)

Decyzja o przeprowadzce nie była dla nas łatwa, dobre zarobki, wygodne życie, rodzina i znajomi na miejscu ale po dwóch wyjazdach wakacyjnych do US po każdym powrocie ciągnęło nas tam jeszcze bardziej. Czuliśmy, że chcielibyśmy spróbować w US i otworzyć nowy rozdział własnie tutaj.

Wiadomo, początki ciężkie, ogrom papierologii, ogarnianie lotu z psem, poszukiwanie mieszkania, brak historii kredytowej, żona szukająca pracy, chyba najbardziej intensywne 3 miesiące w życiu :)

Co mogę napisać po czasie spędzonym tutaj? Chyba tylko tyle, że american dream jest ciągle aktualny, poziom życia przy takim samym trudzie i zaangażowaniu jak w Polsce jest nieporównywalnie wyższy. Wkładasz tyle samo, dostajesz 3-4x więcej.

Nie chodzi o same pieniądze, ludzie się uśmiechają, zagadują, są życzliwi i pomocni. Cały czas pracujemy nad eliminacją "polish smile", po całym życiu spędzonym w Polsce nie jest to takie łatwe ( ͡ ͜ʖ ͡)

Pogoda jest świetna, listopad i 15 stopni, słońce.

Nie wiem ile czasu będzie dane nam tutaj mieszkać ale po tym czego doświadczyliśmy nie wyobrażam sobie powrotu do Polski.

Jak macie jakieś pytania, walcie śmiało w komantarzach lub na priv.

#emigracja #usa #korposwiat #praca #pracbaza #zagranico
CoryTreverson - Siema Mirasy! Właśnie minęły mi dwa miesiące od relokacji do USA gdzi...

źródło: temp_file2647597930568162917

Pobierz
  • 112
  • Odpowiedz
  • 2
@matthewonthego miasto to amerykanie, rasowo 80% białych. Troche hindusow pracujacych w pobliskich szpitalach jako lekarze laboranci itp (Pittsburgh slynie z medycyny)
W pracy glownie amerykanie, ale tez ludzie z Azji, bliskiego wschodu, dosc roznorodnie
  • Odpowiedz
@CoryTreverson: koledze zycze wszystkiego najlepszego w USA ( ͡° ͜ʖ ͡°) wkorzystaj ten czas jak najlepiej i pamietaj ze to kraj duzych mozliwosci tylko nie wolno sie bac i zawsze pytaj o wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°) siedze ledwo 7 miesiecy i zaraz bede sie przeprowadzac do wlasnego domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@placus27 dzieki ;) branza oil&gas. Proces relokacji zajął około 4 mscy, zbieranie dokumentow, dyplomow (w koncu mozna bylo je komus pokazac ;), wizyta w konsulacie, papiery dla psa, zakup biletow i ogarnianie logistyki (mieszkanie tymczasowe, samochod itp)

Bylo otwarte stanowisko, aplikowalem i sie udalo. Wazne zeby mowic managerowi o takich planach wczesniej, ja to komunikowalem co jakis czas tak luzno, mialem to wpisane w plany roczne
  • Odpowiedz
  • 1
@Bogaty_grubas hej, dzieki za miły komentarz. Branza oil and gas, nigdy nie jest łatwo ale miałem zajebiste oceny roczne + mocne wsparcie managera w Polsce który mnie nie blokował a wspierał w staraniach ;)

Pies czy kot lecacy do US nie musi miec kwarantanny na miejscu (w Australii musi). Podroz w luku bagazowym troche traumatyczna ale dal rade ;) pies ze schroniska, wzielismy go rok temu jak jeszcze nie widzielismy ze wyladujemy
  • Odpowiedz
  • 1
@walokid jakbym byl programista to moja droga bylaby szybsza, latwiejsza i prostsza ;)

Programistow brakuje tutaj tak samo jak kierowcow ciezarowek. Popatrz sobie na agencje co rekrutuja do US dowaidczonych developerow. Jest ssanie nie tylko do doliny krzemowej ale praktycznie na calym wschodnim wybrzezu.
  • Odpowiedz
  • 5
@JuneJohn ubezpieczylem zone u siebie. Za siebie placilem 120 usd , teraz 160 na dwojke.

Pracowala w finansach, rzucila dla mnie papierem ( ͡° ʖ̯ ͡°), w polowie listopada zaczyna tutaj prace tez finansach. Mega sie ciesze, malzonkowie na wizie L2 szukaja pracy do 6 mscy nawet, jej sie udalo w 2 miechy
  • Odpowiedz
  • 4
@WH40K bardziej dylematy ze wszystko masz ustawione w Polsce, mieszkanie, samochod, strefa komfortu a jedziesz troche w nieznane, moze sie nie udac i wracasz na tarczy po miesiacu. Rodzice tez fajnie zareagowali "a po co jedziecie jak tu macie dobrze".

Potezebowalismy czegos nowego, mialem poczucie ze stanalem w miejscu i brakuje mi tlenu.
  • Odpowiedz
@CoryTreverson: jak się do tego zabrałeś? Najpierw będąc jeszcze w PL znalazłeś jakś pracę i dopiero jak miałes już ją zaklepaną i odpisaną umowe to ogarniałeś mieszkanie, wizę itd, czy najpierw poleciałeś i na miejscu szukałeś pracy?
  • Odpowiedz