Aktywne Wpisy
WypadlemZKajaka +224
Ej Mati, podnieśmy mocno pensje minimalna w montowni w Europy, a przy tym nie inwestujemy w nasz biznes bo inwestorzy zagraniczni są spoko i na pewno się nie zawiną jak się okaże, że koszty im się nie spinają.
Co może pójść nie tak?
Zarobki minimalne oderwane od rynku, ceny nieruchomości oderwane od wartości rynkowej.
Social tak rozdmuchany, że nie opłaca się niektórym pracować.
To jebnie.
#pracbaza #nieruchomosci
Co może pójść nie tak?
Zarobki minimalne oderwane od rynku, ceny nieruchomości oderwane od wartości rynkowej.
Social tak rozdmuchany, że nie opłaca się niektórym pracować.
To jebnie.
#pracbaza #nieruchomosci
Saddam_Husajn +1007
Ostatnia cyfra po zaplusowaniu powie Ci jak przejdziesz przez kryzys w IT:
1. ZOSTAJESZ W IT - to samo stanowisko i ta sama stawka
2. WYLATUJESZ Z IT - zbierasz szparagi w Niemczech
3. ZOSTAJESZ W IT - awans i wyższa pensja
4. WYLATUJESZ Z IT - pracujesz na na słuchawce (wciskanie umów)
5. ZOSTAJESZ W IT - degradacja i niższa pensja
6. WYLATUJESZ Z IT - ostatniego dnia pracy robisz Magika
1. ZOSTAJESZ W IT - to samo stanowisko i ta sama stawka
2. WYLATUJESZ Z IT - zbierasz szparagi w Niemczech
3. ZOSTAJESZ W IT - awans i wyższa pensja
4. WYLATUJESZ Z IT - pracujesz na na słuchawce (wciskanie umów)
5. ZOSTAJESZ W IT - degradacja i niższa pensja
6. WYLATUJESZ Z IT - ostatniego dnia pracy robisz Magika
Poważna kłótnia w świeżym małżeństwie i rodzicami żony.
Pojechałem z różową (jesteśmy po ślubie 4 miesiące) i jej rodzicami do jej rodziny. Trasa 1000 km. Zaproponowałem, że będę prowadził samochód jej ojca, żeby teść mógł odpocząć. W drodze powrotnej na niemieckiej autostradzie złapał mnie fotoradar. Ograniczenie do 100 km/h, ja mialem 25 km więcej. Każdy ponarzekał chwilę, że za szybko jadę, ale uspokoiłem nastroje, mówiąc, że o ile w ogóle przyjdzie mandat, to go sam zapłacę, więc nie ma się o co spinać. A po chwili moja żonka, #!$%@? mówi, że: "jeździć nie potrafię", "tyle razy cię prosiłam żebys jeździł wolniej", "bardzo trzymam kciuki, aby ten mandat przyszedł i żebyś go musiał zapłacić".
Mówię, "CO?" Życzysz mężowi, żeby musiał za mandat zapłacić??
- Tak, bo inaczej się nie nauczysz.
A potem walnego focha, więc się do siebie przez resztę trasy nie odzywaliśmy. Później, gdy zwóciłem im uwagę, że takie gadanie to brak szacunku żony do męża, wręcz upokorzenie przez teściami, to usłyszałem od teściowej, że odwracam sprawę do góry nogami, i sam z siebie robię ofiarę.
#zwiazki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
"Brak szacunku do męża" xD lol
Co ty gościu? Święta krowa jesteś?
@Szatan_Krol_Ciemnosci: dokładnie, normalnie małżeństwo powinno przy innych ludzi się nie kłócić i nie krytykować, ale #!$%@?ć piratów drogowych. Tu chodziło też o bezpieczeństwo jej i jej rodziców, które najwyraźniej op ma w piździe, a miał wielokrotnie zwracaną uwagę
Komentarz usunięty przez moderatora
https://youtube.com/shorts/xW3BbTU2-58?si=jF4WqIS8KxTmNb23
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
Nie wiem czy te komentarze to bait, czy ludzie komentujacy nie maja do siebie szacunku. Typ pojechal 25 kmph szybciej, popelnil blad, przyznal sie do niego i bierze odpowiedzialnosc za to na klatę. Tyle w temacie.
Dziwi mnie, ze w komentarzach ludzie przyzwalaja na agresywna komunikacje ze strony malzonki. Jesli ona sobie nie radzi z tematem, to powinno wybrzmieć, "zlapal nas fotoradar, jest mi przykro z tego powodu",
Mówię, "CO?" Życzysz mężowi, żeby musiał za mandat zapłacić??
- Tak, bo inaczej się nie nauczysz.
Jak zapłaci z własnej kieszeni to go to bardziej zaboli i wyciągnie wnioski na przyszłość.
Zona prosiła żeby wolniej jeździł, zignorował a teraz ma do niej pretensje. Litości.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi