Wpis z mikrobloga

@enforcer: poprostu nie ma już potrzeby prowadzenia kampanii przez komitety wyborcze opozycji - bo wygrały więc przebija się już tylko przekaz boldupiacych po przegranej PiSu.
Dokładnie taka sama sytuacja była w 2015 tylko strony się zmieniły. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@enforcer to trolle wyborcze KO/Lewicy zniknęły i teraz masz mylne wrażenie. Kampania się skończyła to i kasa na farmy trolli się skończyła. Spokojnie w przyszłym roku samorządowe i do Euroburdelu. Znowu pojawia się polityczne zielonki
@enforcer: tak jak koledzy nade mną napisali. To TY masz spaczony punkt widzenia, bo logicznym rozumowaniem jest: skończyły się wybory -> trolle odeszły. A twoim pierwszym wnioskiem było: skończyły się wybory -> więc jest więcej trolli. Przecież samo to rozumowanie nie ma sensu...

Oczywiście fakty mogą być różne. Mogła być taka sytuacja, że PIS dalej płaci na trolle, a PO przestało, albo że większą aktywność wykazują 'przegrani' i sfrustrowani wyborcy. Ale
@Hekun a może jest tak że Trolle PiSu piszą jaka rzecz, ta zdobywa 55 plusów. W komentarzach kilku mirkow jedzie po tej rzeczy zdobywając 589 plusów i taki wpis laduje w gorących a jeśli ktoś nie przewija Mirko tylko gorące jak ja to może odnieść takie wrażenie?
@Rolnikt: myślę, że ogólna obserwacja jest prawidłowa, tzn. widzę większe poparcie na wykopie dla PISu niż w dniu wyborów. Tylko co do wniosków czemu tak jest to się nie zgadzam.
Większość ludzi głosujących na 'demokratyczną opozycję' po prostu przestała się interesować wyborami i zaczęli żyć codziennością. A przegrani dłużej nie mogą pogodzić się z sytuacją. Sporo jest też osób (5% szacuje) która żałuję, że głosowała na opozycję bo jednak to wszystko
@enforcer: skoro ten tydzień, dwa jest taki ważny dla poparcia to jaki jest powód, że ludzie z demokratycznej opozycji przestali wykupywać trolle. Przecież to nie jest tak, że w sztabie pisu są jacyś geniusze od PR, a w opozycji jakieś kmiotki. No bo przecież nie negujemy faktów, że obydwie strony uskuteczniały działania w internecie na szeroką skalę.