Wpis z mikrobloga

Od dwóch dni spać nie mogę. Budzę się, kręcę, przewracam z boku na bok. Olśniło mnie, poszedłem sprawdzić kaloryfer i odpalony na 5.

Różowa dostanie taki #!$%@?, że całą zimę nawet go nie tknie. Zdemontuje dziś te gałki. Jak można spać w takiej saunie, ani to zdrowe ani przyjemne. A ona jeszcze ma jakąś kołdrę zimową i śpi w długim rękawie i spodniach.

Kto mieszka z różową ten się w cyrku nie śmieje.

#zalesie #logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski
  • 178
  • Odpowiedz
ani to zdrowe ani przyjemne spać w takim #!$%@?. Dla mnie zima mniej niż 25 nie ma prawa być w pokoju 27 optymalnie


@kawkanorbert: who zaleca temperaturę poniżej 24 stopni po godzinie 22 i to nawet w klimatach ciepłych. W naszym klimacie zaleca się utrzymywanie temperatury między 18-22, a w nocy między 16-19 (około 18 stopni). Więc nie 25 czy 27 stopni zimą to nie jest zdrowe i nie masz racji
  • Odpowiedz
@Wyso52: jaki nawiewnik? Chodzi ci o to że rozszczelnione?

No to już ci mówię. Optymalne jest otwarcie okna na oścież na krótki czas, wtedy się przewietrzy, a są małe straty ciepła. Jeśli cały czas masz rozszczelnione, to wietrzenie jest słabe (mała wymiana powietrza), a straty ciepła bardzo duże.
  • Odpowiedz
@kawkanorbert: Prawda jest taka że wietrzenie i zimna temperatura sprzyjają... zdrowiu a nie chorowaniu akurat.
Najgorsze co może być to ciepło + nie wietrzenie - wtedy chorowanie gwarantowane dosyć szybko :), a trzeba wietrzyć co chwila lub zostawiać mikroszczeliny i nie grzać przesadnie.
Ja ciągle chorowałem, aż w końcu przestałem się grzać - chodziłem źle ubrany jak na temperaturę, śpię z otwartym oknem w zimie, bez jakiegokolwiek grzania (ale mocno odizolowałem
  • Odpowiedz
@30062018: ahh a umnie lekka kołderka przykryta i tak do połowy, same bokserki (nigdy nie spałem w piżamie), 18 stopni w pokoju i jeszcze okno uchylone ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ps. Laski mają jakieś problemy z ciepłotą ciała.
Od miesiąca wszystkie znajome w pracy i poza nią narzekają, że im zimno.
Kiedy ja sam tshirt +niezapięta kurtka dopóki temp. nie spadną poniżej-5.one jakieś oziębłe są.
Albo facet
  • Odpowiedz
  • 11
@30062018 jesteś mega spostrzegawczy, że po 2 dniach się zorientowałes że masz gorąco w chacie. Kup te elektroniczne głowice które same regulują temp. w pomieszczeniu i dogadajcie się z różową na optymalną temp.
  • Odpowiedz
@30062018 hah przypomina mi to mieszkanie mojej babci, które było w budynku wielorodzinnym bez wspólnoty. Był tam taki dziad jeden, u którego ze względów technicznych zamontowali węzeł CO w piwnicy i siwy zaczął samowolnie sterować ciepłem wszystkim lokatorom budynku xD w dzień zakręcał bo przecież każdy się rusza i rozgrzać może a na noc odkręcał na pełny regulator bo w końcu nie ruszasz się w nocy i kusi być ciepło. Efekt był
  • Odpowiedz
@30062018: Mój ojciec też taki był, wszystko według jego wytycznych, zero kompromisów. A to tylko jedna z jego wad, które sprawiły, że nienawidziłem go z całego serca.
  • Odpowiedz
@30062018: Zacznij z różową coś ćwiczyć czy ogólnie się ruszać i aktywniej żyć. Różowa ma ewidentnie problemy z krążeniem- niech sobie zrobi wyniki krwi, ekg i zacznie sobie ciśnienie mierzyć.
  • Odpowiedz
@30062018: Kup głowice termostatyczną elektroniczną, taką że nastawiasz tam temperaturę. Ustalcie z dziewczyną temperaturę w połowie tego co ty chcesz i tego co ona chce. W takich lepszych głowicach można robić inne nastawy na dzień i na noc. Tylko trzeba pamiętać aby taka głowica nie była zastawiona np. firanką. Są wersje z miernikiem tem. zdalnie (np. po bluetooth) i wtedy można wsadzić na ścianie.
  • Odpowiedz
Zdemontuje dziś te gałki.


@30062018: zdjęcie termostatu otwiera zawór na full i może nawet większy przepływ dać niż na 5 (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@30062018: To może nie śpijcie razem? Nie każdy potrafi spać wspólnie, ona potrzebuje cieplejszej aury, ty chłodu. Nie pogodzicie tego w jednym łóżku.
  • Odpowiedz