Wpis z mikrobloga

Szukanie pracy w b0lskich januszeksach to jakiś nieśmieszny żart. Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w jednym oczywiście Anetka mnie miło przyjęła gadamy sobie o pierdołach, ale o dziwo nie było pytań typu gdzie widzę siebie za pięć lat czy jakim zwierzęciem chciałbym być. Anetka opowiadała o pracy i na bieżąco pytała czy ja mam jakieś pytania. Miałem już przed oczami obraz tego kołchozu więc postanowiłem wbić kij w mrowisko "a co firma może mi zaoferować". Anetkę trochę to zbiło z tropu, widać że chyba się nieco oburzyła bo to ona jest od zadawania takich pytań xdddd zaczęła wymieniać oczywiście jakieś karty sportowe możliwość rozwoju stabilne zatrudnienie na umowę o pracę wynagrodzenie na czas pracę w przyjaznej atmosferze i takie tam xD Postanowiła jednak odbić piłeczkę jednocześnie chyba próbując wbić mi szpileczkę i zapytała a co ja mogę zaoferować firmie. Opowiedziałem więc o moich kwalifikacjach doświadczeniu i do tego dodałem przychodzenie punktualnie do pracy sumienne wykonywanie obowiązków i zachowywanie trzeźwości w godzinach pracy. Chyba zrozumiała aluzję ale raczej nie skontaktują się ze mną tak jak zapewniała Anetka xd
#praca #pracbaza #rozmowakwalifikacyjna #bekazhr
  • 1