TOTAL: 722,5 kg (+7,5 kg) Waga: 88,9 kg (+1,9 kg) Wilks: 464,16 (-0,51)
Po zeszłomiesięcznym bardzo dobrym dniu na siadach, ten był jakiś średni. +2,5 kg więc jest ok, ale 242,5 cięższe niż myślałem. Chciałem tego dnia wstać 245, ale podchodziłem pod to podejście już z myślą że będzie fikoł - chciałem tylko przypomnieć sobie ile waży.
Na ławie miesiąc temu 150 kg z zapasem, więc liczyłem że tym razem 152,5 to będzie formalność i siądzie nowy PR. Były dwie wyjeby xD. Źle mi się wyciskało, sztanga uciekała na boki już przy schodzeniu i może psycha też siadła jak uświadomiłem sobie ile trzymam (wiem, 17 latki tyle robią więc tym bardziej wstyd). O tyle dobrze, że wstępna 142,5 bardzo lekka, a to max zaledwie z września.
Martwy za to bardzo fajnie. W końcu wyrównałem swoją życiówkę sprzed półtora roku gdy ważyłem 92 kg. Czułem jeszcze całkiem spory zapas, bo poszło bardzo lekko, no ale 335 się nie udało. Myślę, że 332,5 na świeżo na pewno mam, a za miesiąc raczej będę atakował od razu 335. Patrząc jak idzie waga, nie wiem czy wyrobię się z 350 kg mieszcząc się jeszcze w kat. 93 kg, ale raczej na pewno w u100 powinno ruszyć o ile nie #!$%@?ę się przez najbliższe miesiące.
Rekordy na ławie i w martwym wyrównane, siad -10 kg do PR, więc może za miesiąc jakieś 2 nowe PRy i zbliżenie się do 252,5 na siadzie. Pozdro.
SQ: 225 / 242,5 / X245 (+2,5 kg)
BP: 142,5 / X152,5 / X152,5
DL: 290 / 330 / X335 (+5 kg)
TOTAL: 722,5 kg (+7,5 kg)
Waga: 88,9 kg (+1,9 kg)
Wilks: 464,16 (-0,51)
Po zeszłomiesięcznym bardzo dobrym dniu na siadach, ten był jakiś średni. +2,5 kg więc jest ok, ale 242,5 cięższe niż myślałem. Chciałem tego dnia wstać 245, ale podchodziłem pod to podejście już z myślą że będzie fikoł - chciałem tylko przypomnieć sobie ile waży.
Na ławie miesiąc temu 150 kg z zapasem, więc liczyłem że tym razem 152,5 to będzie formalność i siądzie nowy PR. Były dwie wyjeby xD. Źle mi się wyciskało, sztanga uciekała na boki już przy schodzeniu i może psycha też siadła jak uświadomiłem sobie ile trzymam (wiem, 17 latki tyle robią więc tym bardziej wstyd). O tyle dobrze, że wstępna 142,5 bardzo lekka, a to max zaledwie z września.
Martwy za to bardzo fajnie. W końcu wyrównałem swoją życiówkę sprzed półtora roku gdy ważyłem 92 kg. Czułem jeszcze całkiem spory zapas, bo poszło bardzo lekko, no ale 335 się nie udało. Myślę, że 332,5 na świeżo na pewno mam, a za miesiąc raczej będę atakował od razu 335. Patrząc jak idzie waga, nie wiem czy wyrobię się z 350 kg mieszcząc się jeszcze w kat. 93 kg, ale raczej na pewno w u100 powinno ruszyć o ile nie #!$%@?ę się przez najbliższe miesiące.
Rekordy na ławie i w martwym wyrównane, siad -10 kg do PR, więc może za miesiąc jakieś 2 nowe PRy i zbliżenie się do 252,5 na siadzie. Pozdro.
08.2023 (655 kg) | 10.2023 (695 kg) | IDL 310 kg w u83 | 11.2023 (695 kg) | 12.2023 (715 kg) | DL 300 kg x5
#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #trojboj