Wpis z mikrobloga

Przysł#!$%@?ąc się całej debacie nauczycielskiej postanowiłem podsumować ile taki nauczyciel może mieć kasy łącznie z dodatkami. Pensja nauczyciela początkującego niższa od minimalnej krajowej ładnie brzmi w mediach, jednak nikt nie chciał się pochwalić paseczkiem z PIT, który sumował wszystkie przychody. A dzięki komunistycznemu tworowi w postaci karty nauczyciela tych dodatków i mnożników jest cała masa, niektóre są moim zdaniem bardzo kontrowersyjne. A zacznijmy od pensji podstawowej, która w 2024 kształtuje się tak:

Zarobki nauczycieli (brutto):
początkujący: 4908 zł (+1218zł)
mianowany: 5057 zł (+1167zł)
dyplomowany: 5915 zł (+1365zł)
jc to są kwoty dla pedagogów. Te o które był płacz to albo bez padogogiki, albo z samym licencjatem. Tak się prezentują ich stawki:
pocz: 4788 zł (+1188)
mian: 4910zł (+1210)
dyp: 5148zł (+1188)

Więc tak, osoby po 3 latach szemranego licencjatu mogą już uczyć. Jeszcze warto wspomnieć jak ewoluować z początkującego na mianowanego, bądź dyplomowanego nauczyciela. Tutaj nie trzeba się kłaniać przed żadnym kierownikiem czy szefowi lizać dupsko o awans, najważniejszy jest staż pracy. Staż nauczyciela początkującego trwa 3 lata i 9 miesięcy (lub skrócony kres rok krótszy), później podchodzi do egzaminu i jak go zda to jest mianowany. Po kolejnych 5 latach i 9 miesiącach (lub znowu ten okres może być skrócony o rok) kolejny egzamin i dyplomowany. Raczej nie są to trudne egzaminy, bo z tego co pamiętam z mojej szkoły to prawie każdy po tych +- 10 latach był dyplomowanym, a szkoły się cieszą bo za wykwalifikowaną kadrę też mają dodatki.

Jednak podstawa to nie wszystko, warto się przyjrzeć kilkunastu dodatkom, które dzięki karcie nauczyciela mogą co najmniej porządnie podwyższyć ostateczną wypłatę:
-dodatek motywacyjny: Dodatek dawany prze dyrektora szkoły, więc może być wybiórczy. Ale jak ma się dobre chody to można liczyć nawet na dodatkowe 50% wynagrodzenia zasadniczego. Okres pozyskiwania to widełki od 2 do 6 miesięcy. Nie ma potem określonego czasu po jakim ponownie można go uzyskać więc można brać jeden po drugim. Wcześniej zazwyczaj to było 200-300 zł, ale myślę że obecnie to się zwiększy. A gdyby chcieć go wykorzystać maksymalnie (6 miesięcy x 50%, będę przyjmowac stawki pełnych pedagogów a nie smiesznych licencjatów):
początkujący: 14364 zł, mianowany: 15171 zł, dyplomowany: 17745 zł. Ja wiem że to kontrowersyjne, wyliczać tak od razu maksimum, ale skoro nauczyciele cały czas forsowali temat minimalnej którą otrzymywał ułamek procenta pracowników, to pomówmy ile legalnie mogą mieć najwięcej :)
-dodatek funkcyjny: dodatek dla nauczyciela który jest doradcą, mentorem innego pedagoga czy np. opiekuje się oddziałem przedszkolnym. Jest stały przez czas spełniania warunku. Stawka? 20%. Początkujący: 981,6 zł Mianowany: 1011,4zł Dyplomowany: 1183 zł
-dodatek za wychowawstwo: minimum 300 zł. Nie ma widełków ani żadnych danych określonych nigdzie. Przyjmijmy te 300zł, które jest za po prostu wykonywanie swojej pracy.
-dodatek za warunki pracy: masz dziecko w którejś klasie które jest upośledzone umysłowo w stopniu głębokim? 20%. Jak trochę mniej to masz dodatek za pracę w warunkach uciążliwych, czyli 10%. Wygląda to tak: początkujący:981,6 lub 490,8 zł mianowany: 1011,4 lub 505,7 dyplomowany: 1183 lub 591,5.
-dodatek wiejski: 10% za #!$%@? naukę na wsi XD absurdalne, nie kojarzę by np. księgowy czy ktokolwiek inny miał dodatek za pracę poza miastem. Karta nauczyciela była komunistycznym wymysłem, a to największy przykład spóścizny. Początkujący: 490,9 zł mianowany: 505,7 zł dyplomowany: 591,5 zł
-dodatek na start: Jak nauczyciel się przygotowuje do zawodu to jednorazowo wpada 1000zł.
-za wysługę lat: wynosi 1 proc. wynagrodzenia zasadniczego za każdy rok pracy. Jest wypłacany w okresach miesięcznych poczynając od czwartego roku pracy. Nie może przekroczyć 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego.
-godziny ponadwymiarowe i zastępstwa: Pamiętacie jak wasza matematyczka się rozchorowała i przychodziła za nią jakaś typiara u której nic nie robiliście tylko siedzieliście na telefonach, tak jak ona? ja też nie, bo matematyczka nigdy nie chorowała. Ale inne nauczycielki już tak. Tutaj jest to dodatek za który można zgarnąć sporo więcej kasy. Co ciekawe wchodzą w to wcześniejsze mnożniki. Ciężko powiedzieć ile wynosi, ale powiedzmy że średnio te 100-200 zł za jakieś 4 -6 dodatkowych godzin miesięcznie wpada.
-Nagroda specjalna: 1125 zł z okazji 250 lecia utworzenia KEN. Nosz #!$%@?, niech se lotnicy wypłacają nagrodę z okazji pierwszego lotu braci Wright xd
-Nagroda dla profesora oświaty: minister daje dyplomowanym za tytuł honorowy profesora oświaty 18 tyś zł jednorazowo. Trzeba mieć 20 lat pracy, w tym 10 lat jako dyplomowany i się nie spóźniać na lekcje. Nikt odgórnie tego nie rozdaje, nauczyciel musi się sam zgłosić.
-Nagrody Jubileuszowe za staż. Dotyczą praktycznie samych dyplomowanych, bo trzeba być niezłym leniem jeśli nie chce się po 20 latach podejść do egzaminu mianowanemu. wynoszą: za 20 lat 75%, 25 100%, 30 150% 35 200% i za 40 lat pracy 250%. Wypłacane jednorazowo.
-trzynastka. Tak tak, dobrze słyszycie, to nie emeryci jako pierwsi dostawali trzynastki. Jak nauczyciel jest zatrudniony minimum 6 miesięcy to należy mu się 8,5% wynagrodzenia za poprzedni rok (1/12, liczona ze wszystkimi dodatkami). Wypłacana jest do końca marca.
-świadczenie urlopowe: Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych daje wszystkim nauczycielom takie zaświadczenie. W 2023 roku to było 1704, 87 zł. Przyjmijmy że wzrośnie do 1900 zł w 2024.

Podsumowaliśmy dodatki itp. Teraz poznajcie Mariusza. Mariusz jest fikcyjnym nauczycielem matematyki w jednej z podstawówek w powiecie Biłgorajskim. Pracuje na pełen etat. Ma 47 lat, z czego 21 w zawodzie. Oczywiście od 10 lat jest już dyplomowany. Jak mogłaby wyglądać jego pensja w 2024?
-5915 zł podstawy brutto. Nie jest źle można powiedzieć, chociaż jeszcze tyle nie ma. Ale będzie wyrównane.
-w tym roku otrzymał dodatek motywacyjny, bo jeden z jego dzieciaków zdobył wyróżnienie w kangurze. Wypłacili mu je w wysokości 400 zł przez 4 miesiące.
-wychowawstwo: Mariusz ma klasę 23 dzieciaków. Lubi ich, a dodatkowo wpada mu 300 zł miesięcznie.
-dodatek funkcyjny: Mariusz został kierownikiem pewnego projektu unijnego realizowanego w jego placówce, w ramach którego musi rozliczać jego przebieg. 1183 zł wpadają za wypełnianie papierków, git.
-Dodatek wiejski: Mariusz pracuje w szkole, od której mieszka 500 metrów. Ale dodatek wiejski i tak mu się nalezy! 591,5 zł miesięcznie ekstra, ekstra co nie?
-godziny ponadwymiarowe: co miesiąc ktoś wypada, więc Mariusz wpada do dzieciaków by im póścić kawałek filmu o Hawkingu. Nie ma tego dużo więc średnio wychodzi 150-200 zł.
-Mariusz nie załapał się na nagrodę dla profesora oświaty. Trudno, sprubuję za rok. 0zł
-Ale za staż jublileuszowe 75% już mu wpadnie. 4436, 25 zł przelewu przyszło, git.
-Świadczenie urlopowe: 1900 zł na wakajki, Mariusz już przegląda oferty biur podróży.
-Ale ma klasę z jednym autystycznym dzieckiem: 591,5 zł z tej okazji mu wpada.
-dodatkowo pracuje już w zawodzie ponad 20 lat, więc pobiera miesięcznie te 20% więcej za wysługę lat.
-trzynastka: 11362,78zł.

Łącznie Mariusz zarobił 136353,31 zł. Średnio miesięcznie wychodziło 11362,78 brutto, z czego około 8076zł brał na rękę. Mariusz nie narzeka. Pracuje na pełen etat i się broni przed zwiększeniem. Pod tablicą spędza 18 godzin lekcyjnych (45 minut). Średnio z 4-6 godzin miesięcznie dodatkowo mu wpada, ale przynajmniej może znowu pogadać o Hawkingu. Sprawdziany i kartkówki po tylu latach to z pamięci se sprawdza na przerwach i w okienkach. Trochę #!$%@? ma jedynie z projektem unijnym, co chwila musi wypełniać dokumenty i sprawozdania, Ale to kosztuje go jakieś 4h tygodniowo, no i szkolenie raz na pół roku. W domu przygotuje kartkówki czy sprawdziany (czyt. skopiuje pliki te same od 10 lat, i po prostu w szkole je wydrukuje). Czasem posprawdza to co mu zostało. A reszta? Za resztę to nikt go nie rozlicza, więc ma czas dla dzieci, rodziny, żony. W ferie se poleci na narty, a w wakacje ma już plany na Cypr. Na wolne nie narzeka, bo i tak ma go znacznie więcej od żony która pracuje w urzędzie gminy. Niestety, ze względu na to to właśnie Mariusz musi myć okna w swoim domu przed świętami, czego bardzo nie lubi...

Mogłem gdzieś się pomylić, bądź korzystać z nieaktualnych danych, jc to mnie poprawcie w komentarzach.

#nauczyciele #polska #edukacja #polityka #tusk #sejm #prawo #kartanauczyciela #szkola #podbaza #licbaza #studia #pieniadze #zarobki #dzieci
michalxd21 - Przysł#!$%@?ąc się całej debacie nauczycielskiej postanowiłem podsumować...

źródło: obraz_2024-01-20_141747368

Pobierz
  • 20
Trudno, sprubuję za rok.


@michalxd21: może gdyby nauczyciele zarabiali więcej...

A tak poważnie, to nie ma możliwości patrzeć w ten sposób na wszystkich nauczycieli. Nie wszyscy mają te dodatki i nie wszyscy kserują te same materiały od 10 lat. Trzeba wprowadzić system który urynkowi płace nauczycieli i poróżni je przez pryzmat kompetencji, ale jednocześnie z zachowaniem powszechnej dostępności dla uczniów.
@malinq: oczywiście że nie można patrzeć w ten sposób, tak samo jak nie można mówić że nauczyciele słabo zarabiają bo początkujący ma niską podstawę. Trafi się pewnie jakiś co ma samą podstawę, bez dodatków, co jest trudne. A jeśli chodzi o podejście nauczycieli do zawodu, to tutaj mam spore "ale". Nie każdy kseruje te same materiały od 10 lat, fakt. Tak samo jak nie każdy nauczyciel pracujący na pełen etat wykorzystuje
@X0__x0: No ale w czym problem? Łącznie mają z 3-4x więcej wolnego od normalnego pracownika, a to że wtedy wyjazdy są droższe to wypadkowa tego. Możesz iść na nauczyciela, mieć dużo wolnego i jeździć na drogie wakacje, możesz iść do normalnej pracy, pracować 40h tygodniowo i mieć 3x mniej wolnego, ale za to to ty decydujesz kiedy masz wolne (o ile szef pozwoli na urlop w tym okresie). W czym problem,
Przeklejam swój komentarz na podobny temat. Autor odleciał mocno z wyliczeniami. TLDR: Dodatki, o których pisze są uznaniowe i zależą od dyrektorów, którzy najczęściej dają jakieś ochłapy.

"Powiem ci jak to u nas wygląda.
1)Dodatek motywacyjny widziałem 1 raz na 10 lat pracy i wynosił 90 zł na rękę. Jest przyznawany najczęściej na pół roku.
2)Dodatek stażowy o którym piszesz dostaje każdy nauczyciel. 1% za każdy rok pracy, pełna zgoda.
3)Dodatek mentorski
@michalxd21:
No to wytłumacz mi jedno, jak jest tak dobrze to, czemu u mnie w placówce na 19 nauczycieli, dwóch to dyrektor i wicedyrektor, a 8 to emeryci a trzech na mniej niż pięć lat do emerytury? Czemu skoro jest tak dobrze, to nikt nie odpowiada na nasze ogłoszenia o pracę? A jak ktoś się znajdzie, to popracuję rok, albo i mniej i odchodzi? Dodam, że jest to CKZ, Centrum Kształcenia
osoby po 3 latach szemranego licencjatu mogą już uczyć


@michalxd21: wystarczy jedno zdanie, a od razu mówi tak wiele o autorze, jego podejściu i wiedzy:)

Tutaj nie trzeba się kłaniać przed żadnym kierownikiem czy szefowi lizać dupsko o awans, najważniejszy jest staż pracy. Staż nauczyciela początkującego trwa 3 lata i 9 miesięcy


@michalxd21: tutaj też twoja wiedza się ogranicza do zrobienia z siebie osoby, która pokazuje pika face z pytaniem
@i-marszi: Nie wiem. Wchodziłem w wakacje szukając pracy w moim powiecie i cały czas podobna sytuacja- albo szukają psychologów, albo śmieszne wakaty, typu 1 godzina. Patrzyłem pod siebie z ciekawości- mam wykształcenie wyższe z dziedzin ekonomii i logistyki a także techniczne z informatyki i nic z tych branż nie widziałem. Po jakimś czasie uznałem że po prostu wakatów brakuje, ale nie na przedmioty typu matematyka, polski, przedmioty techniczne, tylko właśnie psychologia,
michalxd21 - @i-marszi: Nie wiem. Wchodziłem w wakacje szukając pracy w moim powiecie...

źródło: obraz_2024-01-20_232136658

Pobierz
@Castellano: no to pokaż mi gdzie to jest unormowane? Nauczyciel mentor i dyrektor muszą zatwierdzić zgodę po przedstawieniu planu rozwoju zawodowego, więc jak masz układy w szkole to w sumie bez żadnych wymagań, byle żebyś se na lekcje przyłaził i nikomu nie podpadał XD Nauczyciele to najbardziej doszkalająca się grupa zawodowa? I czym to się objawia? Czego niby ci nauczyciele tak się pilnie uczą? Bo jak byłem w szkole to nie
@michalxd21: nie chcę z tobą wchodzić w ten bełkot, który prowadzisz, bo swój poziom wiedzy w temacie już określiłeś. natomiast zastanawiam się w jakim celu prowadzisz daną retorykę - pogardy dla nauczycieli, ich zawodu, ich pensji i wszystkie co z tym związane. dziwnym trafem podobną narrację prowadziło pis przez swoją szczujnię tvp ogłupiając ludzi w podobny sposób jak ty, obrzydzając cały dany zawód, zaczynając od lekarzy, pielęgniarek, rolników, przedsiębiorców, sędziów nauczycieli
@Castellano: Tak, na pewno, tu chodzi o sympatie politycznie, bo przecież każdy PiSowiec nienawidzi nauczycieli a POwiec obsypywałby złotem. Wy już tak daliście sobie wmówić że ciężko pracujecie że serio w to wierzycie. Jakie sukcesy mają polscy nauczyciele? Czym się wyróżniają? Wymuszają dopompowywanie więcej pieniędzy do niewydajnego systemu zamiast wymuszać jego zmiany? Nikt mi zawodu nauczyciela nie obrzydził, jakoś potrafię żyć obok telewizji a nie ślepo w nią patrzeć. Piszesz że
bo przecież każdy PiSowiec nienawidzi nauczycieli a POwiec obsypywałby złotem


@michalxd21: ale to są twoje słowa. ja napisałem tylko, że stosujesz identyczną retorykę hejtu jaką stosowało pis przez tvp:) i nadal nie odniosłeś się jaki masz cel w swojej retoryce tego wpisu
@michalxd21: no i teraz popatrz. napracowałeś się, spędziłeś czas na poszukiwaniu informacji w internecie, swój własny cenny czas, którego nikt ci nie wróci po to, aby przekazać tak wiele nowych informacji w jednym miejscu i od razu na początku walisz jakimś ohydnymi obraźliwymi hasłami z określona tezą by uderzyć w nauczycieli. to ja, osoba której temat dotyczy, nie doczytałem do końca, bo nie lubię czytać czyjegoś zdania gdzie ktoś kogoś obraża,