Wpis z mikrobloga

Nie no oczywiście, że są. Dlatego wypisywanie przez ciebie tych bajtów jest usprawiedliwione


@bigos555 nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia.

@Zly_On szkoda zdrowia im tłumaczyć. Sama miałam koleżankę w tym stylu. Taki typ.
@WielkiNos: bananowej Julce mama przywozi domowe jedzenie w słoikach? Coś mi się tu nie klei... no i do tego jest studentką i nie ma komu oddać jedzenia? Studenci zjedzą wszystko co darmowe ;)
@WielkiNos: dobra, ale jakby odwrócić sytuację, masz matkę zwariowaną wegankę, a sam lubisz do każdego posiłku mięso, a ona ci nawiezie kotletów sojowych z buraczanym pesto na tydzień. I co? Zjadasz ze smakiem? Można nie czegoś nie lubić i nie jeść, i tak w Afryce dzieci głodują, ale my nie jesteśmy w Afryce. Fajnie,że laska myśli żeby oddać a nie wyrzucić. A co do tego,że mogła matce powiedzieć żeby nie przywoziła,
@WielkiNos:
Juleczka robi coś dobrego. Zamiast wyrzucić chce komuś dać jedzenie.

Kto wie czy Juleczka nie mówiła matce a ta i tak przywiozła? Kto wie czy Juleczka nie chciała matce robić krzywdy odmową bo ta bierze wszystko do siebie?

Fakt jest taki, że Julka dostała od matki żarcie którego nie lubi i chce się tym podzielić. Więc na plus. Niepotrzebnie wy tu wykopki analizujecie.
całkowicie ja rozumem i bardzo szanuje, ze chce oddać zamiast bezmyślnie #!$%@? do kosza


@general-lufa tak, dlatego bardzo istotna jest tu kwestia studiowania prawa.

Przy każdym ośrodku pomocy społecznej są automaty, w których można zostawić jedzenie.
A nie mogła matce normalnie powiedzieć że nie potrzebuje i dziękuje, ale niepotrzebne jej to? Zamiast na siłę brać i potem rozdawać


@2-Fenyloetyloamina: Ludzie są różni i niektórym nie idzie przetłumaczyć, że Ty czegoś nie chcesz. Oni wiedzą lepiej czego Ty chcesz i potrzebujesz. Jak ta babka przyjechała do tej laski, to nawet nie zdziwiłabym się, gdyby przyciągnęła te słoiki, postawiła i powiedziała, że nigdzie ich stąd nie zabiera. Weź pod
nie mogła matce normalnie powiedzieć że nie potrzebuje i dziękuje, ale niepotrzebne jej to? Zamiast na siłę brać i potem rozdawać


@2-Fenyloetyloamina: my mojej teściowej mówiliśmy, że nic nie chcemy itd to dochodziło do płaczu bo ona chce nam pomóc (lvl 29..) i nie szło jej przekonać, że po mielonych boli mnie brzuch (nawet destrukcja kibla i smród na całe mieszkanie jej tego nie uświadomiło xD) pare razy się pokłóciliśmy ale