Wpis z mikrobloga

Mam takie wyobrażenie przyszłości, jak umrą moi rodzice.

Byłbym bezdomny, albo trzymaliby mnie w psychiatryku. Miałbym depresje, bo po co żyć moim życiem?

-Nie miałbym znajomych ani przyjaciół. Nie potrafię utrzymywać relacji przez autyzm, ani cieszyć się z obecności drugiego człowieka.
-Nie miałbym partnerki, ani dzieci. Byłbym prawikiem całe życie.
-Nie miałbym pieniędzy na ani gdzie mieszkać.
-Nie miałbym zainteresowań, nie mam hobby, nic mnie nie cieszy, nic mi nie sprawia radości.
-Praca to byłaby dla mnie katorga i bez sensu. Sam zapieprz, za małą stawke. Przez lęki i autyzm ciągle bym się męczył, byłbym wyśmiewany. Z resztą nie chcielby mnie w żadnej pracy, bo mam słabą pamieć i nic się nie odzywam do ludzi.
Wolałbym być bezdomny niż pracować
-Używki też na mnie nie działają. Nie dają funu.
-Jestem niewierzącym. Wiara nie daje mi siły. Po życiu nie ma nic.

???

#przegryw #depresja #autyzm
qew12 - Mam takie wyobrażenie przyszłości, jak umrą moi rodzice. 

Byłbym bezdomny, a...

źródło: homeless

Pobierz
  • 33
@qew12: Ja ci napiszę że często o tym myślę co by było gdybym trafił na ulicę. Po pierwsze nie palę nie ćpam nie piję i to jest zasada mojego życia, nawet jako bezdomny bym tego nie zmienił. No dobra trochę piję, wpadam dwa razy do roku w ciąg alkoholowy aż wyzeruję kilka butelek, ale nie potrafię się upić tak jak inni się upijają, ja piję dla smaku i żeby zabić smutki
@qew12:
Na raszei #danielmagical szukają nowego aktora, myślę że byłbyś idealny bo nie pijesz.
Mógłbyś dostawy odbierać i rozlewać spirytus do szklanek.
W zamian miałbyś mieszkanie, kompa z netem i mógł neetować do woli.
Odzywać się tam nie musisz w ogóle.
Idealna symbioza.
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@qew12: Może po prostu pójdź drogą Malaly7? Najpierw użalanie na tagu, a teraz dziewczyna i praca jako programista za 15 000 zł na miesiąc. Poczytaj sobie jego stare wpisy na tagu przegryw, może ściągnij jakąś appkę do robienia notatek i quizów i aktywnie analizuj jego poczynania z przeszłości. Jak się dobrze nauczysz to możesz pójść w jego ślady i będziesz miał fajne życie. To też był w końcu przegryw.
@qew12 Qewiku jak nie jestes alkoholikiem czy ćpunem to takim prawdziwym bezdomnym spod dworca nie zostaniesz, kiedys znajomy mi opowiadal, ze przyjmuja takich do przytułków i pomagaja znalezc robote, moga tam pomieszkiwac, wazne zeby nie uzywali. Sam tam sporo pracowal na wolontariacie. Cieple lozko i jedzenie zapewnione.
@qew12 ja mam podobnie też nie przekaże genów nigdy i nie ma sensu życia i sensu żeby pracować bez żadnego powodu się męczyć skoro umrę sam więc po co mi to wszystko, ja bym się wstydził zostać bezdomnym więc obiecałem sobie że jak matka umrze to będę mógł strzelić samobója a ona już się o tym nie dowie i nie będzie płakać, ta myśl uspokaja w najgorszych chwilach i wtedy przestaję martwić