[o_n_a]

Bardzo nie podoba mi się i bardzo mnie wkurza, że wszelkie projekty i ulgi są uzależnione od ilości dzieci czy dochodów. Dlaczego ktoś kto zapier.ala całe życie, stara się, kształcił się, często nie spał po nocach by się doszkalać, często pracuje też na kilka etatów ma mieć inne warunki kredytowe czy nie mieć dodatków do prądu itd?! Okropnie mnie to #!$%@? dzielenie tak społeczeństwa.

#polityka

[semperfidelis]

@o_n_a Odnośnie dochodów to się zgadzam. Odnośnie dzieci już nie. Dzieci stanowią o przyszłości tego kraju. Masz dzieci = masz benefity. A może odwrotnie - chcesz benefity? Wychowaj dzieci, które w przyszłości odpracują to, co ty dostaniesz.

[dawbo]

@o_n_a Musisz jednak przyznać, że osoby które mają dzieci pchają ten kraj do przodu bardziej niż ty, choćby z takiego powodu, że ich dzieci będą w przyszłości pracować na twoją emeryturę.

[o_n_a]

@dawbo @semperfidelis ok zgadzam się ale ilość dzieci też nie powinna świadczyć o zróżnicowaniu np. oprocentowania kredytu itd. Ewentualnie widełki od-do są lepszym rozwiązaniem. I po drugie przykro mi i absolutnie nie wrzucam wszystkich do jednego worka ale większość tych dzieci z domów wielorodzinnych nie odpracuje tej kasy i powielać będzie zachowania socjalne rodziców bo przecież jakoś się żyło.