Wpis z mikrobloga

Przeszedłem grę przed świętami i ma swoje niedociągnięcia, ma bugi, ale... jest najlepszą grą, w jaką grałem od dobrych kilku lat. Nigdzie nie miałem tyle frajdy, ma tyle głębi, postacie są ciekawe, historia - na początku nudna, odzwierciedlająca emocje głównego bohatera bez pomysłu na siebie, by później rozwinąć się w długoplanową fabułę... nie jestem krytykiem gier, piszę słabe recenzję, ale z czystym sumieniem polecam każdemu i jedynie, czego żałuję, to że nie mogę cofnąć czasu i nie zacząć jej od nowa. Świetna zabawa. :)

#daysgone #gry
  • 8
  • Odpowiedz
@rexxaris: przyjemny średniak do zamulania. w lepsze gry na kiblu na vicie grywam. Mechanika hord spoko i na pewno zapamiętam głównego bohatera psychopatycznego murderhobo gadającego do samego siebie.
  • Odpowiedz
  • 0
@grzysztof: no o tym mówię, dla mnie to bardzo dobra gra, nie bawiłem się tak od lat w jakimś single playerze, jak tutaj ;D

@FPmaster dokładnie, nie zdziwię się, jak za miesiąc odpalę od nowa, na wyższym poziomie trudności i będę grał np. z broniami, które dotychczas omijałem i może w early game spróbuję z hordami, a nie czekać do late-a :D
  • Odpowiedz