Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +53
Na nocnej nikt nie zauważy
dariusz44 +209
Nauczyłem dzisiaj mojego 12 letniego syna obsługiwać kosiarkę. Skosił cały ogród, ja w tymczasie z czasie z młodszą córką grzebaliśmy w ziemi, sadziliśmy krzaki. Potem poszliśmy na plac zabaw, huśtaliśmy się na huśtawce. Moje dzieci potem uczyły mnie jeździć na deskorolce. Przeżyłem. Poszliśmy do skelpu, kupiliśmy lody. Potem dalsza jazda na deskorolce, hulajnodze. Śmialiśmy sie cały dzień. Mój syn powiedział ze jestem sigmą, moja córka rechotała. Na kolację zjedliśmy kebsa z sosem
Wiele razy czytałem że po studiach powinien być obowiązek odpracowania studiów.
No i dobrą. Na moim przykładzie.
Zdałem lek i dostałem się na top dwficytową specke gdzie na wymagany "na już" zabieg czeka sie miesiacami. Pojechałem do państwowego szpitala, który miał mnie zatrudnic za pieniądze z MZ czyli jedyne co mial dołożyć od siebie to papier toaletowy w kiblu i woda która czasami używałbym w pracy. Robol za darmo.
Szpital w pierdziszewie 200km od mojego domu, w którym przez 10 lat tylko jedna osoba podjęła specjalizacje.
Ordynator oddziału: wie pan to jest ciężka praca, jak pan nie ma doświadczenia to chyba bez sensu, ja szukam kogoś kto będzie tutaj na stałe do końca życia. Proszę się zadeklarować ze będzie Pan tu na zawsze inaczej nie mamy o czym rozmawiać. My na oddziale mamy wystarczająco dużo lekarzy, nikogo nie szukamy.
Dyrekcja szpitala: jest dodatek 300zl za rezydneture ale najpierw proszę podpisac z nami umowę o pracęi lojalkę na 6lat, a potem pomyślimy. [Umowa w zasadzie jest niezrywalna przez rok chyba że chce się pożegnać że specka].
Tymczasem prywatna przychodnia med. rodzinnej.
Zapraszamy serdecznie! Mieszkanie ogarnąć? Bardzo chętnie. Lubi doktor kawę,ciastka,owoce? 3 pacjentów na godzinę? Nie ma problemu. Może jakiś kurs usg przydlaby się do pracy? Z chęcią sfinansujemy.
Rok czasu pracowałem w panstwowym szpitalu i większego burdelu w zyciu nie widziałem. Ciągła rotacja pracowników. Chaos. Dyrekcja którą interesowało tylko trzymanie stołków bo byli z nadania politycznego. Ordynatorzy piastujący funkcje przez dziesięciolecia bo nikt nie ma interesu zeby szkodzić kolegom o podobnych poglądach. Atmosfera tragiczna, mobbing, kolesiostwo. Celowe szkodzenie lekarzom z innego oddzialu tylko dlatego, że sie ich nie lubi. Dysproporcje w kontraktach, np. wam dam 40zl na godzine, a wam 150 mimo, że pierwsi rovia zysk dla szpitala, a drudzy strate. Ogólnie jak to z kolegą nazwaliśmy: PAŚNIK
#medycyna #lekarz #lekarze #zdrowie #szpitale #szpital #edukacja #praca
Uff xd
Racja stanu jest taka że mamy zniechęcać do zawodu
Nie rób błędów debilów z IT
NFZ potrzebuje całkowitej restrukturyzacji i standaryzacji a nie chlewu który mamy obecnie. Natomiast wątpię że coś się w tym temacie zmieni
A tak na poważnie to Polska to kraj loteria. Dotyczy to nie tylko szpitali, ale też szkół, uniwersytetów, profesorów, sędziów, hydraulików, itd. Nigdy nie
Poranna zamuła.