Wpis z mikrobloga

Lol nie rozumiem o co afera. Idę z psem na smyczy i wielka inba bo zrobił dwójkę na czyimś podjeździe gdzie przecież teoretycznie tylko metr od płotu należy do właściciela posesji, bo przecież tak samo jest z odśnieżaniem. Rozumiem gdyby jeszcze młody miał sraczkę, ale normalny klocek. I o wuj chodzi, pewnie kolejny wykopowy kociarz. A że nie miałem worka ze sobą to co miałem zrobić, do kieszeni skitrać? Nienormalne, ludzie mają nasrane w głowach. Pół biedy gdybym to ja nasrał komuś pod oknem jak w dniu świra ( ͡° ͡°)
#pies #psy #psiarze
  • 5
  • Odpowiedz