Wpis z mikrobloga

Literalnie zostałam tak pocisnieta przez rodzinke, że mam ochotę na magika.

Coś tam mówiłam, że jestem samotna że nie mogę nikogo poznać a oni na to, że czy ja bym chciała poznać osobę która tylko pracuje, gra w gry i ewentualnie chodzi na siłownię?

A ja, że no nie mam co więcej robić jak nikogo nie znam a większość rzeczy odpada samemu.

Na to oni, że przy okazji jestem chora i to pewnie przez to wtf no na pewno bo julka na Facebooku po moim opisie co lubię/co mogę robić/ czym się interesuje już wie, że mam kartkę a4 zaburzeń. Potem jeszcze dodali, że ludzie w moim wieku to już mają swoich znajomych i nowych nie potrzebują i, że mam se faceta znaleźć.

Wychodzi na to, że moja rodzina uważa że powinnam zdechnąć samotnie i na to zasłużyłam (ʘʘ)

#gownowpis #samotnosc
  • 110
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: no tak bo wszyscy w koło mają tyle zainteresowań - film (oglądanie netflixa i tiktoka jednocześnie, znajomość 5 reżyserów na krzyż), podróże (2 x tygodniowy urlop za granicą), nowe technologie (przeczytane dwa artykuły o AI i tysiąc złotych wrzucone na krypto). Dajcie spokój. Siłka granie w gierki i robota wydaje się być wystarczająca. Nie wymagaj od siebie za dużo bo droga tylko do pogłębiania/nowych zaburzeń. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: #!$%@? rodzinę w takim razie. Żyj życie po swojemu.
Jeżeli masz problem ze znalezieniem partnera i nie rozumiesz czemu, możesz pogadać o tym z psychoterapeutą. Nie mówię, że jesteś zaburzona, że masz problemy. Po prostu czasami perspektywa obcej osoby, która chłodno oceni sytuację może być zalążkiem wielu przemyśleń.
  • Odpowiedz
że mam ochotę na magika


@ZenujacaDoomerka: Może nie powinienem tak doradzać, ale wiesz. Lepszy od magika jest orgazm. Większości kobiet brakuje bliskości, ciepła, seksu i im się przestawia w głowie. Jak się dobrze wyszumisz i rozładujesz napięcie, 80% Twoich problemów przestanie mieć znaczenie.
Oczywiście nie za pierwszym razem to wszystko.
  • Odpowiedz