Wpis z mikrobloga

@Logytaze

@jabol6000: Kilkanaście lat przesiedziałem na sieciówkach. Dwa lata temu zacząłem single - skok jakościowy nie do opisania. Single mają co do zasady spójną historię i jakiś zamysł na rozgrywkę, sieciówki natomiast to usługa, która ma tworzyć w graczach niezdrowe uzależnienie od wyrzutu dopaminy. Dobrego singla czyta się jak książkę, a sieciówka to niestety takie walenie wódy na weselu i wyrabianie w sobie nawyku ćpuna.


Sieciówka to dobra opcja, aby rozerwać
  • Odpowiedz
@cptyossarian765 ten aspekt że gierka online potrwa 30 minut jest dobry jedynie wtedy, kiedy masz te jedynie 30 minut na granie. Natomiast właśnie kiedy masz cały wolny weekend, to takie zaczynanie co 30-40 minut wszystkiego od nowa mi akurat się nie podoba. Swego czasu całkiem wciągnąłem się w LoLa, ale właśnie drażniło mnie to, że po 40 minutach meczu, w którym bardzo fajnie się bawiłem, szczególnie w late game, muszę zaczynać wszystko
  • Odpowiedz
@Logytaze Ja tą rywalizCje lubiłem jak człowiek miał tyle czasu co inne dzieciaki co w to grają ale kiedy skoczyła się szkola/studia i zaczęła praca/rodzina to nie rajcuje mnie zupełnie wchodzić dostawać tylko #!$%@?. Sieciowki to gigantyczne zaangażowanie czasowe by trzymać umiejętności pozwalające osiągnąć jakieś wyniki.
  • Odpowiedz
@jabol6000: Bo przyjemność z gier multi zabijają cheaterzy i nawciągani fetą proskillerzy z milionem przegranych godzin. Zamiast się zrelaksować to łapiesz tylko wku#wa i doła.
  • Odpowiedz
@jabol6000:
Moja przygoda z CS:GO.
Kupiłem bo koledzy namówili. Będzie fajnie, pogramy razem.
Wszyscy już są. Wszystko skonfigurowane, wszyscy się słyszą, każdy u siebie w domu. Gramy.
Biegnę, czaję się. Widzę przeciwnika. Stoi pod ścianą. Wyciągam pistolet i wyskakuję zza winkla na niego.
Strzelam idąc w jego stronę. Każdy strzał trafia, mam go jak na patelni. On w panice się rozgląda i kuca, wykonuje chaotyczne ruchy. Strzelam bez przerwy. Za nim
  • Odpowiedz
Ktoś dorosły i poważny chce sobie usiąść po całym dniu i się zrelaksować grając w grę a nie odpalić multiplayer aby cię zniszczyło jakieś dziecko 12lat krzycząc do mikrofonu, że jesteś noob i ci matkę wyru cha.


@inflacja_biedaku: totalnie ja probujący grać w forze xD
  • Odpowiedz
@jabol6000: yyyy kto nie miał ochoty rozwalić pada po 15 podejściu do bassa w dark souls.... Niektóre single są wymagające. Choć rzeczywiście nie ma co porównywać do sieciówek ;)
  • Odpowiedz
@jabol6000: Multiplayer zły? Paaanie. Deep Rock Galactic, Helldivers 2, Darktide, Vermintide.
Jak ktoś ma dosyć współzawodnictwa a chciałby postrzelać ze znajomymi przy piwie to nie było lepszego roku.
Red_u - @jabol6000: Multiplayer zły? Paaanie. Deep Rock Galactic, Helldivers 2, Darkt...
  • Odpowiedz
@jabol6000: Polecam dodać do tego Kingdom Come: Deliverance, ciągle są promki za półdarmo a gra jest świetna, na dodatek ma za niedługo wyjść 2
  • Odpowiedz
Natomiast właśnie kiedy masz cały wolny weekend, to takie zaczynanie co 30-40 minut wszystkiego od nowa mi akurat się nie podoba.


@fenbekus: w ogóle w multikach gracz ciągle w to samo. Jak ktoś gra latami tylko w jedną grę multi to tak jakby kilka tysięcy razy przechodził ta sama 40 minutowa grę. Przecież to nudne. W singlach masz normalny content na x godzin i jak to skończysz to bierzesz kolejnego singla
  • Odpowiedz
@conamirko: Oj tak +1, a potem dziwić się, że tylko ty #!$%@?, a wszyscy stoją w miejscu i że tak naprawdę to ich gówno obchodzi.( ͡° ͜ʖ ͡°) A ty masz wrzody cukrzyce typu drugiego i stan przed zawałowy, po schodach na 3 piętro nie wejdziesz. Śmieciarka w wieku 27 lat to jak od matury #!$%@? u niemca, dla mirka podwójnego etatowca ten etap przypada na 35lat.
  • Odpowiedz
Jak ktoś gra latami tylko w jedną grę multi to tak jakby kilka tysięcy razy przechodził ta sama 40 minutowa grę. Przecież to nudne.


@SmugglerFan: No niezbyt. Każdy mecz jest inny, masz tylko tę samą planszę lub rotację kilku. To tak jakby mówić, że szachy czy poker #!$%@?, bo to ta sama gra od lat.

i jesli wg ciebie duolingo jest pozyteczne to czemu uczenie sie jezyka grajac w jakas gre
  • Odpowiedz
ogólnie to sieciowki są znacznie bardziej wciągające, ale jak ktoś dobrze napisal, że to jest jak ćpanie. Jak grałem kiedyś w lola to potrafiłem kilkanaście godzin na dobę grać. "Jeszcze tylko jedna runda, żeby się odkuć". Chodziłem niewyspany i #!$%@?.

Teraz gram już 2 miesiące w RDR2 na spokojnie, 2-3h dziennie, czasem wcale jak nie mam czasu. Gra jest miodna, w ogóle się nie nudzi bo co chwilę coś nowego, widać, że
  • Odpowiedz
@Logytaze single są dla mnie męczące i nudne. ostatnio odpaliłem tego kingdome come’a i usunąłem po 30 minutach. multi to jak szachy, jest fajna rywalizacja i można byc w czymś dobrym, jak ktoś ma dwie lewe ręce to może mu to faktycznie nie sprawiać przyjemności.

@SmugglerFan większość singli od lat nie wprowadza żadnych innowacji. wszystko opiera się na “pójdź do punktu X, kup/zabij Y, wróć”. już wolę sobie obejrzeć jakiś film lub
  • Odpowiedz