Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie wiem, czy to ja jestem jakiś #!$%@?, czy wiele osób tak ma, ale zawsze za każdym #!$%@? razem jak zaczynam chodzić na siłownię to przestaje po 4-5 miesiącach. Miałem już tak 2 razy. Nie wiem w ogóle jak to opisać - zauważam efekty ćwiczeń, czuję się lepszy i pewniejszy siebie, przestaje być po prostu aspołeczną #!$%@?ą. Ale wystarczy jeden dzień, w którym ten dyskomfort psychiczny wynikający z konieczności pójścia na siłownię zwycięża, później przychodzi drugi taki dzień, tydzień, miesiąc.. I finalnie rezygnuje. Na początku odczuwam jakiś rodzaj satysfakcji po rezygnacji, że "jestem już wolny", "nie muszę nic robić", "jest mi dobrze z tym jak jest", ale ta "ulga" mija po 2-3 tygodniach i na nowo czuje się jak gówno. Nie wiem, czy ja jestem skazany na #!$%@?. Może wpływ na to miało nie pilnowanie diety (jadłem za mało, chodziłem na głodniaka na siłownie, spałem po 3-4h), brak wystarczającej suplementacji do wzrostu masy mięśniowej (tak jak wyżej, #!$%@? dieta, podejrzewam, że mógłbym osiągnąć 2x lepsze efekty jakbym tego pilnował). Czy może ktoś zmaga się z czymś podobnym, wie jak przezwyciężyć ten dyskomfort psychiczny wynikający z przymusu pójścia na siłkę/jakikolwiek inny trening?

#silownia #mirkokoksy #redpill



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
  • Odpowiedz
@mirko_anonim zmień może dyscyplinę na coś co.do czego zajawka będzie trwała Ci dłużej.
Co do silowni, sądzę że spotkasz tu mnóstwo osób którym czasem.sie nie chce iść na siłownię ale po prostu to robią i tyle. Nie ma w tym wielkiej filozofii, albo masz w sobie wyrobione wewnętrzne poczucie obowiązku albo nie. Jak nie masz to nic Ci nie pomoże.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): A może wcale tak naprawdę, głęboko w duszy nie lubisz chodzić na siłkę i robisz to tylko dlatego, bo marketing mają dobry i zeitgeist jest taki, że niby siłownia jest konieczna do bycia zdrowym i pewnym siebie? Hollywood też do tego swoje dodaje - programowanie chłopców niczym bajki Disney’a z księżniczkami dla dziewczyn.

Też miałem tak kiedyś jak Ty po czym w ogóle zrezygnowałem z siłki i zamiast
  • Odpowiedz
moze rozpisz porzadnie te treninig, po 5 miesiacach to chyba moglbys jakis deload zrobic / program zmienic itp

Moze np dla utrzymania motywacji sobie wpisz wtedy oboz sportowy? Zamiast nad masa / sila (czy co tam robisz) to wpisz wytrzymalosc albo inne formy np mobilnosc
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: sporo osób tak ma. Po prostu trzeba sobie uświadomić, że twoja wartość jako osoby nie ma związku z tym czy chodzisz na siłownie, czytasz książki, #!$%@? w kamieniołomie, czy dokarmiasz bezdomne chomiki. To jest tylko i wyłącznie twoja sprawa co ze sobą robisz w swoim wolnym czasie.
  • Odpowiedz