Aktywne Wpisy
mirko_anonim +5
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siema.
Czy Wasze #rozowepaski tez wymagają byście robili rzeczy "po ich"?
Moja siedzi w domu na macierzyńskim i wczuwa się w kierownika domu. Ja po powrocie z pracy zwykle chcę spędzić czas z dzieckiem albo jak spi, to coś porobię, co żona chce, by ona mogła polezeć.
Niestety zawsze konczy się to awanturą.
Posprzatałem w łazience? Źle!
Ugotowałem makaron? Źle - za twardy (był miękki, smakowałem)
Ugotowałem kurczaka -
Siema.
Czy Wasze #rozowepaski tez wymagają byście robili rzeczy "po ich"?
Moja siedzi w domu na macierzyńskim i wczuwa się w kierownika domu. Ja po powrocie z pracy zwykle chcę spędzić czas z dzieckiem albo jak spi, to coś porobię, co żona chce, by ona mogła polezeć.
Niestety zawsze konczy się to awanturą.
Posprzatałem w łazience? Źle!
Ugotowałem makaron? Źle - za twardy (był miękki, smakowałem)
Ugotowałem kurczaka -
kiedys_wygram +173
Kocham ten zwierzyniec
Wysyłam najwyżej plusowaną odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#tinder #rozowepaski #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #zwiazki
Wysyłam najwyżej plusowaną odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#tinder #rozowepaski #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #zwiazki
Jest sens szukać pomocy u psychologa/terapeuty/psychiatry jeżeli wkurza i irytuje mnie pracowanie? Po prostu nienawidzę wstawać rano i pracować. Tak, nie znam innego sposobu niż praca na etacie. Zmiana pracy nic nie pomaga. Jestem przed czterdziestką. Mam wyższe, jestem po it, ale nie pracuje w tym. Nie lubię tego. Pracuje obecnie poniżej swoich kwalifikacji. Zarabiałem więcej po studiach z 15 lat temu niż teraz. Nie interesuje mnie wyścig szczurów, zadowolę się najniższą krajową i nie chce więcej.
Mam w miarę spokojną pracę, mam być do dyspozycji i jestem takim przynieś, podaj, pozamiataj (biuro, nie januszex). Ale mimo wszystko stresuje mnie to, nie chce mi się nic robić, wszystko jest na siłę. I nawet w domu myślę o tym, że jutro znów coś tam będzie do zrobienia. Weekendy dają chwilową ulgę. Ale nie potrafię podejść do tego aby mieć wywalone na to i robić swoje.
Czy jakiś lekarz jest w stanie mi pomóc? Próbowałem kilka razy z psychologiem to odebrałem to jako skok na kasę. Zero konkretów tylko kolejne wizyty i opowiadanie o niebieskich migdałach. Rady na zasadzie idź pobiegaj, zobaczysz efekty. Często nawet abstrakcyjne porady typu aby wrócił do it i tam zarabiał grubą kasę. Ale nie tego chce.
Myślicie, że znajdę kogoś kto mi pomoże? Jest sens szukać pomocy u psychiatry i liczyć na jakieś leki?
#zalesie #psychologia #psychiatria #psychoterapia #depresja #lenistwo
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: krotko. Nie. Jezeli liczysz, ze ktos po prostu przelaczy jakis przelacznik, da Ci jakis srodek albo w inny cudowny sposob CI pomoze to odpowiedz brzmi po prostu NIE. Nikt nie jest w stanie Ci pomoc na takiej zasadzie, ze trzecia osoba lub substancja bez Twojej checi cos za Ciebie zrobi.
Najbardziej lubie analogie do silowni. Najlepszy trener personalny i najlepsze substancje nie
Bo to jest objaw czegos co dzieje sie w Twojej glowie
Lekarz leczy, ty masz zwyczajną reakcję, jak każdy zdrowy człowiek. To jak jeść gówno i wmawiać sobie, że to lody. Tak się nie da.
Psycholog pomaga dojść do źrodła problemów i znaleźć sposoby jak sobie z nimi poradzić. Pomaga, a nie robi to za ciebie. Nie da się wrzucić pieniążka i wyjąć odpowiedzi. Sugerowanie biegania może być elementem procesu dojścia przez
Skąd wiesz, że dla niego to będzie dobre?
@kamillosbombos: myślę, że terapeuta po pierwsze chciał usłyszeć to nie, bo nie jest telekinetykiem, po drugie go interesowało bardziej dlaczego nie.
Bo terapeuta w dupie ma decyzje pacjenta, jeśli nikomu nie zagrażają, a bada procesy
@
Do zwolnienia mnie to raczej daleko, nie mam teraz żadnej odpowiedzialnej pracy. Po prostu muszę być punktualnie i już samo to jest dla mnie denerwujące.
@mirko_anonim: z takim podejściem zaden specjalista Ci nie pomoże - dlatego od razu Ci powiedziałem jak jest, bo szkoda Twojej kasy.
Gdybyś chciał się zmienić, odzyskać ambicje, motywacje do życia to jak najbardziej wszystko jest możliwe.
@Nemayu: watpie, on ma po prostu uszkodzony układ nagrody, nie ma dyscypliny, ogółem taki dziecinny hedonistyczny sposób postrzegania świata - rozpoznaje bo sam taki miałem / mam
Za cel w życiu postawilem sobie ustawic sie (dorobić) tak żebym nie musiał już wcale pracować, co w zasadzie udalo mi się osiągnąć już teraz. Ale też różnymi
@cyk21: to prawda, oni tego sensu nie widzą. Co nie znaczy, że go nie ma. I nie znaczy, że nie mogą go dostrzec
Większość umiarkowanych problemów psychicznych się bierze z gardzenia swoim życiem, tym co się ma