Mieszkam w Osace, w Japonii i często jeżdżę rano metrem do pracy. Pewnego dnia, kiedy czekałem na pociąg, zauważyłem bezdomnego w kącie stacji. Mamrotał do siebie, kiedy ktoś koło niego przechodził. Trzymał kubek, żebrał.

Gruba kobieta minęła bezdomnego, ledwo usłyszałem, że powiedział „świnia”.

Wow, pomyślałem. Bezdomny obraża ludzi i ciągle liczy, że ktoś da mu pieniądze?

Później minął go wysoki biznesmen, żebrak powiedział „człowiek”.

Człowiek? Nie mogłem się z tym nie zgodzić;
@Brzytwa_Ockhama: Z tego co widzę to połowa to jakieś pasty. Jeśli chcesz coś naprawdę fajnego to polecam tą serię z Reddita (jest tego kilka części, na dole link do kolejnej): https://www.reddit.com/r/nosleep/comments/3iex1h/im_a_search_and_rescue_officer_for_the_us_forest/
Facet pracuje w SAR (amerykańska straż leśna) w obrębie lasu o rozmiarze setek kilometrów długości i szerokości. Opowiada niesamowite historie jakie go spotkały.
@emcter: To, że umieszczane są tam creepy pasty nie oznacza, że w tym tagu znajdują się tylko i wyłącznie zmyślone historie. Po za tym w opisach ludzie opowiadają podobne własne doświadczenia z tych rejonów.
I pre-write emergency alerts. I think we’re about to be in real trouble

You might not realize this, but a lot of the alerts you receive on your phone have been written in advance. They might have been composed weeks, months, even years before. That way, when there’s an emergency, someone simply has to key in a code and the message is automatically sent out. It’s a good system…most of the time.
Mireczki potrzebuję pomocy, w okolicach roku 2011 widziałem na youtube straszny filmik z kategorii found footage. Filmik był polski i z tego co pamiętam, zaczął się jak grupka chłopaków jechała po lesie. Zgubili się i zaczęli słyszeć dziwne dzwięki z zewnątrz. Potem znaleźli jakąś dziewczynę w krzakach, dwóch chłopaków z nią zostało a reszta weszła w las. Jak ci z lasu wrócili do samochodu to dziewczyny z chłopakami nie było i potem
ciekawa sytuacja spotkała mnie dzisiaj w markecie. Stoje sobie przy kasie, kasjerka właśnie kasuje moje zakupy, i rzuca do kasjerki obok:
-ale mam #!$%@? dzien dzisiaj, najchetniej bym wszystkich pozabijała. Kasjerka obok: też mam kiepski dzien.
Jako że smieszek ze mnie, to nie omieszkałem dorzucić cos od siebie:
- ale mnie pani jeszcze oszczędzi?
Po czym kasjerka rzuciła w moją strone takie spojrzenie, że aż zmroziło mi krew w żyłach. Nie musiała
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Już wiem co czują #rozowepaski w aplikacjach randkowych. Bedąc młodym, szczupłym bi jestem zasypywany przez wiadomości od starszych typów którzy nie mają zdjęcia. Co za creepy. Kilku do mnie zagadało, a ja piszę że nie gadam z kimś kto nie ma zdjęcia. Jeden wysłał zdjęcia twarzy, brzucha i pisał że jest wykształcony, ma dobrą pracę i jeszcze podał numer telefonu. Nawet nie dadzą się oswoić, tylko od razu chcą się spotykać. I
@Czesc100: Sugerujesz że ludzie którzy korzystają z aplikacji randkowych są bezwartościowi i źle się prowadzą? Myślę, że zdarzają się takie przypadki, ale jest tam sporo osób które są samotne i szukają ciepła drugiej osoby, kogoś do przytulenia i pogadania. Aż mi się zrobiło przykro jak czytałem niektóre wiadomości.

Nie ma żadnego etosu czy kodeksu postępowania na portalach randkowych. Każdy robi to na swój sposób. Czasy się zmieniły, zagadywanie obcych na ulicy,
Mireczki i Mirabelki, pomoglibyście znaleźć wpisy z historiami podobnymi do tych, które wymieniłem poniżej? Bardzo lubię tego rodzaju akcje, trochę creepy, a czasem po prostu można poczytać różne ciekawe teorie użytkowników poszukujących odpowiedzi. Przy okazji może spodobają Wam się te stare wpisy:

1. Naklejki i maski z murzynem, które można było spotkać na śląsku a nie wiadomo co oznaczają:
https://www.wykop.pl/wpis/28258593/widzial-ktos-moze-takie-cos-przy-zjezdzie-z-chorzo/

2. Twarz na zdjęciu, której nie powinno być.
https://www.wykop.pl/wpis/18481607/motzno-creepy-zorganizowalem-dla-znajomych-w-piate/

3. Porzucona Skoda
@Sloneczko: to spójrz w lustro xD

a tak serio, to może spróbuj tego jak jeszcze nie znasz. Trochę creepy, trochę z humorem a wszystko podlane sosem SCP.
BQP - @Sloneczko: to spójrz w lustro xD 

a tak serio, to może spróbuj tego jak jes...
To tak - oglądam sobie ostatnio #muminki (te z 90') i mam takie dziwne spostrzeżenia (jedno jest oczywiste to znaczy że komuś się coś zepsuło w Excelu podczas wpisywania kategorii wiekowej i już zostało tak jak było) Otóż jakoś ta sławna #buka mnie nigdy jakoś mocno nie przerażała ALE... są takie dwa odcinki po których nawet teraz miałem ciarki na plecach (odcinek 25 oraz 26 - droga do latarni oraz latarnik). Nie
once-ler - To tak - oglądam sobie ostatnio #muminki (te z 90') i mam takie dziwne spo...

źródło: comment_gzxii6OYavIIewKMIHDT6zHErYEjQ8Tk.jpg

Pobierz
@once-ler: Z tego co mi wiadomo, Tove Jansson przy tworzeniu postaci do swoich książek bardzo mocno inspirowała się swoim otoczeniem, więc pod względem psychologicznym każdy z bohaterów jest kopią kogoś, kogo Jansson osobiście znała. Dzięki temu bohaterowie są naprawdę bardzo zróżnicowani i niezwykle ludzcy, a przez to zupełnie "niebajkowi", bo nie pozbawieni wad czy jakichś swoich dziwactw, skrzywień albo lęków. To też może być czynnik podnoszący poziom niepokoju, bo podświadomie spodziewalibyśmy
W pętli czasu i przestrzeni: Pociąg "Zanettii", "Paris time gap", eksperyment "Filadelfia".

Jest dużo zagadkowych zjawisk, które przez lata nie mogą rozwikłać najbardziej wnikliwe umysły. Chcielibyśmy usłyszeć logiczne wyjaśnienia, ale na razie musimy się zadowolić hipotezami. Te najbardziej niezwykłe w artykule na telegra.pl z serii "Nierozwiązane amelinowe tajemnice z @RFpNeFeFiFcL".

Link do znaleziska: https://www.wykop.pl/link/4870587/w-petli-czasu-i-przestrzeni-pociag-zanettii-paris-time-gap-filadelfia/

Jest Moc!


Zgodnie z życzeniami wołam do piątkowego znaleziska:
@StaryWilk @sodoom @DyG121 @jacowykopek @slash83 @Glos_z_sali @europa @
RFpNeFeFiFcL - W pętli czasu i przestrzeni: Pociąg "Zanettii", "Paris time gap", eksp...

źródło: comment_3RQcP1p5jd9o4XGLPS3ShnZfmAl7ZZLQ.jpg

Pobierz
@RFpNeFeFiFcL:
Mam prośbę - dodawaj do swoich znalezisk, np w pierwszym komentarzu notkę, że znalezisko ma charakter foliarsko-humorystyczny.

Unikniesz w ten sposób:
- zakopów za "informację nieprawdziwą"
- szerzenia dezinformacji. Część ludzi może takie znalezisko potraktować poważnie, a to moim zdaniem szkodliwe działanie. I tak mamy wystarczająco na wykopie znalezisk ze zmianynaziemi.pl, które wchodzą na główną.
Kiedyś byłem na wakacjach z grupką znajomych w lesie nad jeziorem niedaleko Suwałk. A tak ze 20 minut drogi dalej częściowo przez las mieli chatę tacy ludzie z samych Suwałk (my byliśmy głównie z Wawy i parę studentów z innych miast), których poznaliśmy rok wcześniej na wakacjach. No i byliśmy u nich w tej drugiej chacie na imprezie, tak jakoś po 3 w nocy stwierdziłem, że impreza siada i że wrócę sobie
Co się #!$%@?ło to ja nawet nie. Mirki z #gliwice i #chorzow uważajcie.

Jechałem wczoraj z Chorzowa do Gliwic DTŚką i widzę że jakiś autostopowicz macha. Myślę, a wezmę go, może to jakiś pozytywny ziomek typu faza. Mój #rozowypasek coś tam panikował, że już późno i żebym jechał dalej, ale już się zatrzymałem.
Wchodzi koleś, pakuje swój plecak i ruszamy. Próbuje z nim gadać, ot zwykła rozmowa w stylu gdzie jedzie, czemu
@LeCegua: Pewien żydowski chłopiec uwielbiał czytać. Czytał wszystko, co wpadło mu w ręce, i nie przepuścił żadnej okazji, aby pójść do ulubionej księgarni. Kiedy uświadomił sobie, że przeczytał wszystko, co było na półkach, zapytał właściciela:
- Czy ma pan coś spod lady, czego jeszcze nie czytałem?
- Owszem - odpowiedział właściciel i wyciągnął książkę o tytule "Śmierć".- Chętnie sprzedam ją z rabatem, tylko 10 szekli. Ale ostrzegam cię - nigdy nie
Wczoraj odwiedzilem malutkie miasteczko Wotton-Under-Edge w hrabstwie Gloucestershire, gdzie miesci sie (jak powiadaja) jedna z najbardziej nawiedzonych obok probostwa w Borley posiadlosc w Anglii ,,The Ancient Inn''. Domek robi naprawde wraznie ale przyznam sie, ze nie slyszalem o nim wczesniej i raczej nadal pozostaje w cieniu chocby takich miejsc jak nawiedzone stare opuszczone wiezienie w Shrewsburry. Poczatki istnienia pierwszej gospody w Wottin UE, przypadaja na XII w. Konstrukcja, ktora mozna podziwiac obecnie(i
teflonzpatelnimismakuje - Wczoraj odwiedzilem malutkie miasteczko Wotton-Under-Edge w...

źródło: comment_x7DEKVuN7N21whLosNzc5z4iCIS3PDIc.jpg

Pobierz