Jakby tak dzieciak zrobił na matematyce w podstawówce, to znając nasz system edukacji miałby niezaliczone zadanie... bo nie pasuje do schematu nauczania...
Spoko, ale dzieciakom by wpierw trzeba wytłumaczyć ideę liczb ujemnych, a to chyba 3 klasa podstawówki, a "pisemne" dodawanie/odejmowanie jest wcześniej.
@konkarne: ale kumasz, że dziecko musi zrozumieć, że "2 - 5 = (-3)"? Ono musi zrozumieć, że istnieją liczby ujemne i właśnie o tę abstrakcję mi chodzi. Dlaczego w 1 czy 2 klasie nie ma liczb ujemnych tylko naturalne i całkowite dodatnie?
Przy większych liczbach to chyba nie ma sensu skoro i tak w pamięci trzeba odejmować np. setki od tysięcy, tysiące od milionów. Dziesiątki miliardów z KPO, które zobaczymy jak świnia niebo itp.
@Artorn10: no jego nie ma żadnego sensu dla liczb większych niż dwucyfrowe, chyba że ma akurat szczęście i mu wyjdą same minusy. I typ raczej dobrze o tym wie tylko świruje pawiana
Fajnie, że pokazują alternatywne metody, ale HERE COMES NEGATYWNA OPINIA: klasyczna metoda pasuje bardziej do szkoł podstawowej. Młody z klas 1-3 nie musi kumać, że przy odejmowaniu wielkich liczb pierwsza cyfra to setki i '1' to tak naprawde '100', druga to dziesiątki i '-3' to '-30', dodatkowo nie wiem kiedy zostaje wprowadzony koncept liczby ujemnej. W 'tradycyjnej' metodzie mamy 'pożyczanie' i dzieciak nie kmini czy to setki, dziesiatki itd, tylko leci 'na
@Obserwator_z_ramienia_ONR: tradycyjny sposób jest najlepszy, bo jest najprostszy, a matematyka lubi najprostsze rozwiązania, bo można się wtedy skupić na istotnych trudnościach, a nie tych pozornych. Trudności obliczeniowe to nie trudności, bo można je załatwić kalkulatorem.
Dzieci potrafią wymyślać różne dziwactwa w swoich głowach, które mogą prowadzić do poprawnych wyników. Jest tylko jeden kłopot - dziecko nie zrozumie dlaczego jest to poprawne, "widzi", że jest w porządku. Daję wtedy inne zadanie, bo
@Marcinek665: Ja miałem podobnie w szkole. Czytałem zadanie w szkole z matematyki i znałem odpowiedź. Jakoś to sobie półświadomie liczyłem w głowie. Tak się jednak na łatwych liczbach. Jak dane są trudniejsze obliczeniowo to już trzeba podstawiać pod wzory. I tego uczy szkoła. Bardziej uniwersalnej metody.
Komentarze (131)
najlepsze
@MrCreosote: teraz tylko 400+40+16
Młody z klas 1-3 nie musi kumać, że przy odejmowaniu wielkich liczb pierwsza cyfra to setki i '1' to tak naprawde '100', druga to dziesiątki i '-3' to '-30', dodatkowo nie wiem kiedy zostaje wprowadzony koncept liczby ujemnej. W 'tradycyjnej' metodzie mamy 'pożyczanie' i dzieciak nie kmini czy to setki, dziesiatki itd, tylko leci 'na
Dzieci potrafią wymyślać różne dziwactwa w swoich głowach, które mogą prowadzić do poprawnych wyników. Jest tylko jeden kłopot - dziecko nie zrozumie dlaczego jest to poprawne, "widzi", że jest w porządku. Daję wtedy inne zadanie, bo
edit:
dźwięk jest podmieniony, pochodzi z kabaretu który powstał na podstawie tego filmu
to jest kabaret, który powstał wtórnie
Tylko. Nie. Zastosowałeś. MOJEJ. Metody.
3+