Tak sobie nie jem mięsa od miesiąca i czuję, że pora na kolejne wyzwanie. Rozważam:
A) pobudka codziennie o 7 rano przez 2 tygodnie (teraz wstaje po 9)
B) nie jem słodyczy i nie pije słodkich napojów przez miesiąc (chciałam nie jeść już razem z mięsem ale nie wyszło mi, może chciałam za dużo na raz osiągnąć)
C) codziennie 10 tys kroków przez 3 tygodnie.
Które byście brali? :p
Na opcję A
A) pobudka codziennie o 7 rano przez 2 tygodnie (teraz wstaje po 9)
B) nie jem słodyczy i nie pije słodkich napojów przez miesiąc (chciałam nie jeść już razem z mięsem ale nie wyszło mi, może chciałam za dużo na raz osiągnąć)
C) codziennie 10 tys kroków przez 3 tygodnie.
Które byście brali? :p
Na opcję A
#gimbynieznajo #wykop30plus