Mam jakiś cisk, żeby nie siedzieć na chacie, ale na teraz nie mam za bardzo z kim coś zaplanować.
Nie wiem czy ruszyć gdzieś za granicę, czy gdzie sie poszlajać, widziałem nawet all inclusivy za kafla w bułgarii na tydzień, ale samemu nie wiem czy by mi się chciało.
Jakieś
Mirki i Mirabelki, nastał czas, abym i ja wziął udział w tym wydarzeniu.
Zestaw, który wylosowałem wygląda następująco.
1. Wykonaj samodzielnie lampę. Technika dowolna.
2. Wyrusz na pieszą całodniową wycieczkę. 1/2
3. Zrób własny makaron i podaj go z ulubionym sosem i warzywami sezonowymi
4. Wyjdź do lasu z workami na śmieci i posprzątaj.
Z racji, że kucharz ze mnie żaden, a dodatkowa lampa do niczego mi nie potrzebna, a istniejącym