Znalazłem ciekawy sposób na ograniczenie picia, o ile lubujecie się w piwie, a lubicie być w tej pierwszej najprzyjemniejszej fazce (dla mnie potem to tylko katorga i na nic nie ma siły, ale pić się chce).
Ostatnio cały dzień byłem na przyjemnej lekkiej bombce tak naprawdę pijąc zaledwie kilka piwerek, a mianowicie rozcienczałem mocne piwo np 10% z wodą tak w stosunku 1:3, albo 1:2. Psycha była zaspokojona, bo ten mocny smak
Ostatnio cały dzień byłem na przyjemnej lekkiej bombce tak naprawdę pijąc zaledwie kilka piwerek, a mianowicie rozcienczałem mocne piwo np 10% z wodą tak w stosunku 1:3, albo 1:2. Psycha była zaspokojona, bo ten mocny smak
#przegryw #depresja
@Smietankowa_Przygoda: ze swojej strony nie potwierdzam