#pytaniedoeksperta #pytanie #choroby #medycyna #lekarz
Mireczki zwracam się do was z pytaniem, jeśli ktoś coś wie niech odrazu się wypowiada.
Moja siostra trafiała do szpitala z częściowo sparaliżowaną twarzą (w tej chwili już cała twarz) nie potrafi od końca zamknąć oczu usta lekko opadły. Ma problemy z wymową zdań, praktycznie nic nie je bo za bardzo nie potrafi. Nie uśmiecha się bo mięśnie odmawiają posłuszeństwa, dosłownie pokerface :( wsztstko czuje lecz nie
Mireczki zwracam się do was z pytaniem, jeśli ktoś coś wie niech odrazu się wypowiada.
Moja siostra trafiała do szpitala z częściowo sparaliżowaną twarzą (w tej chwili już cała twarz) nie potrafi od końca zamknąć oczu usta lekko opadły. Ma problemy z wymową zdań, praktycznie nic nie je bo za bardzo nie potrafi. Nie uśmiecha się bo mięśnie odmawiają posłuszeństwa, dosłownie pokerface :( wsztstko czuje lecz nie
Pracuję po 300 godzin w miesiącu od czterech lat.
Przez dwa pierwsze lata wymarzonej specjalizacji z położnictwa i ginekologii dojeżdżałam do pracy 60 km w jedną stronę. Na początku w ramach wolontariatu, choć okazało się później, że moje godziny rozpisywał sobie ordynator. Sprawa od 3 lat jest w prokuraturze. Później dyżurowałam od dziesięciu do
@seeksoul: a po co mają przyjeżdżać? jak nostryfikują dyplom to już na całą UE, więc czego mają tu szukać, jak równie dobrze mogą jechać kawałek dalej?